(30/h) Same opieńki ale za to jakie. Grube, mięsiste i twarde a nie takie jak w październiku. Jak będzie tak ciepło to spokojnie nawet w grudnie będą. Ta mgła jest lepsza od deszczu, w lesie mokro oprócz opieniek trochę zimówek
(10/h) pojechałam pożegnać się z ukochanym lasem, grzybów nie było ale cudne powietrze, choć sloiczek marynowanych gąsek wyszedł. Do zobaczenia w przyszłym sezonie