mm — ok. 0 na godzinę
Zima dopiero niedawno tak na dobre odpuściła, podczas spacerów po lesie jeszcze nie widać jakichkolwiek grzybów.

mm — ok. 0 na godzinę
Nie ma żadnych grzybów

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów, zarówno smardzowatych jak i jakichkolwiek kapeluszowych jeszcze nie ma.

mm — ok. 0 na godzinę
Smardzy ani majówek nie ma, z kapeluszowych pojawiły się tylko maślanki.

mm — ok. 0 na godzinę
Wybrałem się na poszukiwanie smardzy, niestety nie udało mi się ich znaleźć.

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie bardzo sucho, z grzybów wyłącznie nadrzewne huby.

mm — ok. 10 na godzinę
widziano na targu handlujących maślakami

mm — ok. 1 na godzinę
Pierwszy w tym roku koźlarek (chyba brzozowy).

mm — ok. 1 na godzinę
wieczorny spacer z psem do l; asu, jedem prawdziwek ok. 6 cm wysokości, sliczny. Z powodu gęstniejącego mroku i lejącego deszczu dalsze poszukiwamnia kiedy indziej;-)))

mm — ok. 4 na godzinę
Smardze w ogrodzie.

mm — ok. 0 na godzinę
Żadnych grzybów jadalnych jeszcze nie ma.

mm — ok. 4 na godzinę
Poranny spacer po lesie a przy ścieżce 4 koźlarze (brzozowe) 2 robaczywe. W lasku obok nic.

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów jadalnych brak. Z innych jakieś polówki, ciemnobiałki i nadrzewne.

mm — ok. 1 na godzinę
Grzybów niestety brak, ale wycieczko wspaniała. Mąż znalazł 1 borowika ceglastoporego ale jaki 20 cm średnica. Nestety całkiem robaczywy. Drugi okaz to koźlarz babka - 9 cm - zdrowy.