(16/h) Zeby cos znalesc trzeba sie sporo nachodzic, w lesie sa jeszcze podgrzybki wysuszone przez dziwna jak na listopad susze, maślaki i gąski, trafiaja sie prawdziwki i kanie. W rowach i w trawie przed lasem mozna jeszcze znalesc rydze. To i tak sporo mimo bardzio dlugiego braku deszczu. Jesli nie zacznie padac to niestety nic nie zapowiada tak grzybnego listopada jak rok temu.