Niedawno podziwiałem pełny koszyk smardzy zebranych przez Wertera. Nawet nie marzyłem o podobnym wyniku. Tymczasem dzisiaj 416 stożkowatych w dwie godziny. Kolega wiedząc, że w tym roku zebrałem je w Katowicach posłał zdjęcie z pytaniem "czy to smardz?", bo mu kilkanaście takich rośnie pod oknem. Pojechałem sprawdzić i po obejściu całego terenu efekt widoczny na zdjęciu głównym. Może uda mi się zostać grzybiarzem...