Witam. Żar tropików wśród pieprzników trwa... w promieniach słońca wyglądają jak samorodki :) 2 h buszowania w liściach i niecały kilogram kurek. Od "zapałek" po "kalafiory", te drugie najczęściej gniazdowały w prześwitach dębów. Szał umiarkowany, prawdziwy kipisz pod liśćmi zacznie się po opadach. Las wtenczas niejeden kosz ozłoci :) Pozdrawiam.