Cześć😊 Wiem, że co za dużo to niezdrowa, ale jak trafiają się pierwsze przynajmniej dla mnie Naparstniczki Czeskie to trzeba o tym napisać. Jak na razie są malutkie i dość ciężko je wypatrzyć, ale jak się już znajdzie to miejscami trafić można nawet kilkanaście sztuk, a nie wiadomo ile czai się pod liśćmi. Jak widać grzyby wiosenne rosną w zupełnie innym tempie niż te jesienne. Wiem, że te smardzówki rosną w tym miejscu już od ponad miesiąca i jeszcze nie osiągnęły dojrzałości. Pewnie sytuacja się zmieni, gdy temperatury będą wyższe, wtedy wzrost przyśpieszy. Pozdrawiam i do usłyszenia😊