Witam Wszystkich😉
Wczorajsze poranne grzybobrani🙂 Nareszcie coś ruszyło, ale tylko w lesie jodłowym i jodłowo bukowym.
Szlachetne, w tym jeden o wadze 504 g.
Ceglasie i troszkę
pieprzników....
Aż lepiej się poczułem🙂 po tym wypadzie do lasu. Odwiiedziłem swoje Trollowe Lasy, ale tam dalej wielka pustka i sucho😖
Po około godzinie wędrówki, zrezygnowałem i pojechałem na miejscówki górzyste.
Tam jest dużo większa wilgoć w ściółce. Zaraz po wejściu do lasu znalazłem pięknego
ceglasia, a 10 m. dalej dorodnego 0,5 kg wagi
borowik, a potem już było tylko lepiej...🙂
W lesie spotkałem starszą panią z pełną kobiałka
kurek, powiedziała mi że na ten zbiór poświeciła około dwóch godzin, a miała też
borowiki w anużce. Więc całkiem nie źle🙂
Pozdrawiam Grzyboświrki😉