mm — ok. 7 na godzinę
7 ceglastych las bukowo dębowo sosnowy innych grzybków brak przynajmniej narazie
mm — ok. 3 na godzinę
Po 15 min w lesie (tylko krótki rekonesans) 2 młodziutkie borowiki ceglastopore (chyba z nocy) i jeden stary.
mm — ok. 25 na godzinę
W lesie bardzo mokro, jeden mały koźlarz babka, i ok 25 borowików ceglastoporych, kilka naprawdę dużych, ale połowa robaczywa
mm — ok. 20 na godzinę
Borowiki ceglastopore wielkości różnej (największy ważył 400 g) i dwa koźlarze babka (pierwsze w tym sezonie. Niestety, w dużych ceglastoporych było sporo "lokatorów"...
mm — ok. 15 na godzinę
Ogromne kanie na łące pod lasem. 15 sztuk w jednej gromadce.
mm — ok. 30 na godzinę
SAME CEGLASTOPORE, PRAWDZIWKÓW BRAK
mm — ok. 9 na godzinę
Kanie na łące - 5 szt. Maślaki na działce - 2 szt. Zaczynają pojawiać się kurki. Jutro rano grzybobranie z psem Piorunem, który jest znanym specjalistą od borowika usiatkowanego. Pogoda na jutro - słonecznie?
mm — ok. 0 na godzinę
w olkuszu roboty drogowe zepsuli troche lasu grzybów 0 klucze grzybów 0 wyjazd wczesnym rankiem pogoda wspaniała nic nie zastąpi spaceru w lesie i śpiewu ptaszków. Pozdrowienia dla braci grzybiarzy
mm — ok. 20 na godzinę
Ceglastopore i prawdziwki, same młode osobniki. Sezon rozpoczęty :)
mm — ok. 3 na godzinę
3 grzyby 2 brzozaki i 1 ceglasty i 3 kleszcze przez godzine chodzenia porażka jak holera prędko chyba nie pojde
mm — ok. 20 na godzinę
same maślaki
mm — ok. 10 na godzinę
Wypad dzisiaj na pierwsze grzybobranie z kolegą. Zero prawdziwka ale dużo ceglastoporych, kilka kozaków czerwonych
mm — ok. 5 na godzinę
W lesie (las mieszany) tak jak się spodziewałem zaczynają się pojawiać grzyby w nieco lepszych ilościach. Osobiście na 2 godziny spacerku grzybobraniowego pozyskałem zdrowe kozaczki oraz borowiki ceglastopore (niestety niektóre ceglastopore nie nadawały się do pozysku ) w ilości trzynastu sztuk, jak na ten miesiąc to naprawdę nie najgorzej szczególnie że nie obszedłem większości miejscówek.
mm — ok. 20 na godzinę
Pierwsze grzybobranie w sezonie i całkiem niezły wynik. 31 borowików i 10 ceglastoporych. :)
mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów brak. We wspomnieniach pozostal jedynie przyjemny spacerek po lesie.
mm — ok. 5 na godzinę
W końcu pokazały sie prawdziwki, prawie wszystkie bez lokatorów, zebrałem około 20 szt. Trzy z nich ważyły 1,5 kg prawdziwe kolosy pozostałe średnie sztuki. Ceglastopore też około 20 szt.
mm — ok. 15 na godzinę
Borowiki ceglastopore, głównie młode i zdrowe; koźlarze babka, pojedyncze maleńkie podgrzybki złotawe i maślaki żółte. Borowików szlachetnych na razie brak - miejscowi mówią, że jeszcze za wcześnie. A! Zapomniałabym: sypie się młoda kurka wielkości główek od szpilki.
mm — ok. 12 na godzinę
W lesie mokro, same ceglastopore i podgrzybki stare i nowe egzemplarze i dwa młode kozaczki. Sezon rozpoczęty.
mm — ok. 6 na godzinę
Las z przewagą brzozy. Miały być kozaki, a skończyło się na 1 borowiku, 4 maślakach i kilkunastu kurkach. Coś już się zaczyna robić, w piątek zobaczę czy będzie lepiej.
mm — ok. 15 na godzinę
2 godz. spaceru po lesie i niezły efekt. najpierw przeszedłem przez brzózki (samosiejki) i... 1 duży kozak czerwony, 3 malutkie i 2 kozaki brązowe. Wszedłem do lasu (świerkowo-sosnowy) i z 30-40 ceglastoporych tylko 15 zdrowych. A p [óźniej wszedłem w mój ulubiny bukowo-świerkowy las i następne pocieki (ceglastopore), ale też tylko połowa bez robaczków. No i sprawdzenie moich zeszłorocznych miejsc borowikowych i co?4 szt. szlachetnych czekało na mnie, zdrowiutkie, bialutkie sama radość. Zdecydowanie sezon zaczął się doskonałym grzybobraniem-tak dobrze w zeszłych latach, o tej porze, jeszcze nie było!!! Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w terenie (a mój teren jest mocno górzysty)
mm — ok. 10 na godzinę
Witam wszystkich! Pierwsze w tym roku borowiki ceglastopore pokazały się w Beskidzie Wyspowym już ok. 20 maja. Ja z braku wolnego czas zajrzałem do lasu dopiero 10.06 tj. w poniedziałek (tak na godzinkę) i trafiłem kilka koźlarzy babka-osobniki dojrzałe, zdrowe ale mocno nasiąknięte wodą podczas padających ostatnio deszczy. Znalazłem też 8 borowików ceglastoporych, wszystkie w niezłej kondycji i bez lokatorów."Wróżbici od pogody" zapowiadają przerwę w tych uciążliwych ostatnio opadach deszczu i słoneczko-znalezć choćby kilka zdrowych prawdziwków zanim zacznie się lipiec... oj, to byłoby naprawdę COŚ :) pozdrawiam serdecznie i uważajcie na kleszcze!
mm — ok. 27 na godzinę
las mieszany
mm — ok. 0 na godzinę
grzybów brak
mm — ok. 20 na godzinę
po godz. 8. Brzeziniaki na skraju lasu. szare kozaki i czerwone/przewaga szarych/. Na "grubym lesie "sosnowo- dębowym" trochę podsieczy i kilka prawdziwków. Kilka dni wcześniej było grzybów więcej. W sumie ponad 60 grzybów. W lesie od 8 do 11.
mm — ok. 130 na godzinę
130 prawdziwków w godzinę jednoosobowo, większość młodziutkich, zdrowe. sezon zaczęty;)
mm — ok. 12 na godzinę
Las brzozowy, koźlaki czerwone, sosna/dąb koźlaki i podgrzybki
mm — ok. 34 na godzinę
Wszedłem tylko żeby zobaczyć w znanych mi miejscach czy pojawiły się jakieś grzyby. W pierwszej lokacji praktycznie nic, jedynie małe niejadalne. W drugim, około 15 min chodzenia i 34 koźlarze - piękne, dorodne. Widać, że innych grzybiarzy przestraszyły ostatnie ulewy i nikt w tym miejscu nie przechodził ewidentnie cześć grzybów miała kilka dni inne dopiero się wykluły, tak czy owak obrazek przepiękny wszystko w jednym miejscu. Widać, że grzyby rosną wyspowo tylko w niektórych lokalizacjach. Myślę, że jak się teraz zrobi ciepło to... "dasz grzyb"
mm — ok. 11 na godzinę
w lesie po godz. 8,30. Przed nami już byli Ci co wstają wcześniej. Widoczne ślady. Les sosnowo-świerkowo-debowy, prawdziwki/przewaga/ceglastopore, pojawia się podgrzybek, kurki. Samych prawdziwków 36 /5 robaczywych/
mm — ok. 20 na godzinę
Powrót w miejsce sprzed niecałego tygodnia. Sytuacja lepsza bo pokazały się koźlarze, w sumie z 6 sztuk kozaka ale już większe i zdrowiutkie. Oprócz tego podgrzybki maślaki i trochę kurek.
mm — ok. 120 na godzinę
W lesie same ceglastopore. W godzinę koło 100-120, niestety 90% robaczywych bo maja ze dwa kilogramy. Jakby nikt nie zbierał dawno. Małych uzbierałem jakieś 2,3 kg. Kilka maleńkich kurek. W Gorcach to dopiero przed sezonem, bo ceglastopore zbierałem jeszcze w maju.
mm — ok. 5 na godzinę
W lesie mokro (Las mieszany) i parno jednak wbrew moim przewidywaniom grzybów brak, tylko kilka starszych osobników. Młodzież podsuszona oraz słabej kondycji.
Zapowiadane susze w naszym regionie zahamują jak nie uszkodzą grzybnię powodując zaniechanie tworzenia owocników i skupienia się na przetrwaniu w tych ekstremalnych jak na nasz klimat warunkach, z moich obserwacji wynika że w temp 30 i więcej nawet kurki ulegają porażeniu i zamierają.
mm — ok. 10 na godzinę
las świerkowy - osobniki młode ale słaby wysyp
mm — ok. 140 na godzinę
Ten sam las co wczoraj, dzisiaj uderzyłem głównie na kurki. 2,5 h i ok 350 sztuk. 8 średnich i małych koźlarzy. Do tego ze 20 maślaków, ale połowa z dużą ilością lokatorów. Ładnie to dzisiaj wyglądało. Szkoda, że od poniedziałku do pracy bo by człowiek polatał codziennie. Pozdrawiam.
mm — ok. 5 na godzinę
Kilka prawdziwków i poćców plus garść kurek. Bardzo słabo, tylko w dobrze nasłonecznionych miejscach.
mm — ok. 21 na godzinę
kozaki, młoda brzoza
mm — ok. 15 na godzinę
wycieczka w góry a tu nagle grzyby nas zastały :)
mm — ok. 4 na godzinę
Las bukowo-sosnowy, godzina chodzenia i cztery prawdziwki, pojedyncze wypryski, ale tylko w naszych sprawdzonych miejscach, sezon dopiero sie zaczyna, w lesie mokro i parno, trzeba jeszcze chyba troche poczekac na wysyp
mm — ok. 8 na godzinę
Pojawiły się pierwsze podgrzybki złotopore
mm — ok. 50 na godzinę
2 wypady do lasu:: ok 400 prawdziwków 4 kanie 15 kozaków czerwonych do tego sporo cegloasoporych, których nie zbierałem. Większość młodziutka, dawno nie było w moich lasach tak dobrze!!
mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany, ok 3 godziny w lesie, 50 borowików usiatkowanych, 15 borowików ceglastoporych, 3 podgrzybki złotawe i jeden podgrzybek brunatny
mm — ok. 38 na godzinę
Las mieszany. Od godz. 5.30 - 7.30.
2 osoby - 77 prawdziwków.
To już ostatki po pierwszym wysypie. Ściółka sucha. Młodych sztuk brak lub robaczywe. Miejsce strasznie przetrzebione w ciągu kilku dni. Ale i tak jeszcze udany wypad.
mm — ok. 45 na godzinę
Krótki wypad w znane miejscówki w Iwkowa naborze zbiór ok 45 prawdziwków wszystkie zdrowe i z iglaka. W liściastym i mieszanym pusto lecz nie chodziłem długo.
mm — ok. 25 na godzinę
Las mieszany, w trzy godziny 60 borowików, około 30 ceglastoporych, 2 maślaki i 4 podgrzybki brunatne
mm — ok. 25 na godzinę
15 borowików (usiatkowane), reszta to ceglastopore. Dobre miejsca już przezbierane.
mm — ok. 30 na godzinę
Prawdziwki i kozaki głównie w lesie mieszanym, niespodziewanie w lesie jest dość sucho. Znalazłem je głównie w wilgotniejszych miejscach, choć czasem pojawiły się i w suchych, tak że nie ma zasady. 3/4 robaczywe niestety, ale jest dużo młodych i bardzo młodych, więc to dobry prognostyk na weekend.
mm — ok. 50 na godzinę
borowiki szlachetne i usiatkowane, do tego koźlarze czerwone, topolowe i grabowe. zapowiada się ciekawy weekend!
mm — ok. 40 na godzinę
W zeszłym tygodniu pisałem o tym, że fajnie byłoby przynieść z lasu choć kilka zdrowych prawdziwków, zanim skończy się czerwiec... Po nękających nas ostatnio ulewnych deszczach teraz przyszła pora na iście afrykańskie upały-no cóż nie ma lekko...;) grzybki dostały z "góry" wszystko, co im do szczęścia potrzebne i ruszyły wcześniej niż zwykle. Pracę zaczynam zwykle o 6 rano, tak było i dzisiaj, choć myśl o zerwaniu się z firmy i wypadzie do lasu towarzyszyła mi już wczoraj. Kilka minut po 10 ej byłem już w "moim" lesie, choć temperaturka taka sobie na grzybobranie- 33 st. C w cieniu... No cóż, podobno do odważnych świat należy hehe! moje starania nie poszły na marne, "złowiłem" dziś ok. 80 szt. borowika szlachetnego i jakieś 30 szt. ceglastoporego, większość w dobrej kondycji, choć robactwo tnie na potęgę te leśne skarby. Zbierałem w lesie świerkowym i mieszanym z przewagą buka, teren górzysty, strome zbocza ze sporą ilością kamieni i wszelkiego latającego robactwa atakującego tak wściekle, że momentami myślałem, że oszaleje! pół godziny temu przyszła burza z gradem, więc już jest czym oddychać, biorę się do roboty z grzybkami, pozdrawiam z serca Beskidu Wyspowego!
mm — ok. 40 na godzinę
Kolejne wypady do lasu i tak jak pisałem parę dni temu wysyp jeszcze trwa, głównie borowik szlachetny, trochę kurek i kilka kani, a na borowika ceglastoporego to by wiaderek brakło. Jednak powoli lasy poprzebierane grzyby głównie w miejscach słabo dostępnych, potrzeba deszczu
mm — ok. 20 na godzinę
Głównie prawdziwek do tego duży i jeszcze w miare nie robaczywy. Trochę kozaków w zagajnikach. Dużo poćców. Ale najwięcej komarów i tak upierdliwych much że po 10 minutach miałem dość. Pozdrowienia grzybiarze.
mm — ok. 25 na godzinę
Dwie godziny chodzenia po lesie-kozaczki i prawdziwki-80 procent robaczywe, dużo starych których nawet nie zbieraliśmy. Po powrocie do domu 2 kleszcze a narzeczona 10!!! Uwaga grzybiarze!!! O komorach nie wspomnę-masa!!! Samo robactwo i sucho. Ale czuje że ten sezon będzie udany a ma padać i będzie ciepło. Powodzenia i uwaga na kleszcze
mm — ok. 30 na godzinę
Las iglasty (świerk, jodła) - przechodzony, ale ostało się sporo prawdziwków - zarówno małych jak i przerośniętych. Do tego ogromne ilości ceglastoporych - w statystykę wliczonych tylko kilka bardzo młodych. W okolicy sosen pojawiają się maślaki ziarniste.
mm — ok. 30 na godzinę
Poludniowy spacer, ale efekt calkiem dobry - wysyp ceglastoporych; sporadycznie prawdziwki i kozaki; wiekszosc grzybow niestety z lokatorami.
mm — ok. 1 na godzinę
2 godz. w lesie pod wieczór i tylko jeden borowik usiatkowany i jeden ceglastopory: (
mm — ok. 20 na godzinę
24 piękne ceglasie, razem ponad 1 kg, największy 20 dag. W lesie wilgotno, pojawiły się muchomorki, sezon w pełni!
mm — ok. 80 na godzinę
wyszedlem na grzyby o Piątej w lesie mokro po wczorajszej ulewie dzisiaj tez mialo padac po trzech godzinach zbierania okolo 60 Prawdziwków 20 ceglastych pare kurek i 20 maślaków troche mnie dolało ale sie opłacalo trzy wiadra grzybków bez lokatorów
mm — ok. 30 na godzinę
Spory wysyp borowików, głównie szlachetny (B. edulis) i ceglastopory (B. luridiformis) oraz pojawiaja się pieprznik jadalny (Cantharellus cibarius). Zbiór procentowo: 1. Borowik szlachetny ok. 80%
2. Borowik ceglastopory ok. 20%
Grzyby znalezione w lasie iglastym (jodłowo-świerkowym) oraz w buczynach.
mm — ok. 150 na godzinę
Nie nazwę tego wysypem, tylko raczej zatrzęsieniem grzybów. Szkoda, że 70% nadawała się do wyrzucenia - nawet najmniejsze sztuki robaczywe. Kilka borowików usiatkowanych, ceglastoporych i STADA koźlarzy grabowych. Chyba pierwszy raz w swoim życiu widziałem takie ilości w dużych grupach. Najliczniejsza z nich, znaleziona w zagajniku grabowym, liczyła 40 sztuk.
mm — ok. 30 na godzinę
Witam, na grzybki wyruszyłem dziś z samego rana, pogoda niezła- 20 st. na plusie, troszkę pod chmurką i chłodny, przyjemny wiaterek. Zbierałem jakieś 3 h w lesie iglastym z przewagą świerka. Efekty?No cóż, grzybki były, ale większość solidnie "doświadczona" przez los-z ok. 60 znalezionych prawdziwków jakieś 40 szt. zostawiłem w lesie, były podziurawione przez robaki jak sito, szczególnie żal było mi kilku szt. o naprawdę imponujących rozmiarach, ech gdyby tak dorwać je ze trzy dni temu... na pocieszenie pozostało mi zbierać borowiki ceglastopore, których nadal jest sporo i zdecydowanie lepiej bronią się przed robactwem. Trafiłem też kilka młodych kozaków czerwonych i jednego podgrzybka brunatnego (ten to się dopiero pospieszył :)) Pierwszy w tym roku wysyp już za nami, pozostaje chyba poczekać do następnej pełni księżyca... Pozdrowionka! :)
mm — ok. 30 na godzinę
jest po co sie wybrac na spacer można trafić na kozaka grabowego, borowika usiatkowanego spora liczba gołąbek nie ujęta w ilości sztukowej popadało zbliżamy się do pełni wie czekamy na wysyp pozdrowienia dla braci grzybiarzy :)
mm — ok. 27 na godzinę
Niecała godzina i 27 koźlarzy grabowych :)
mm — ok. 25 na godzinę
Uzbieraliśmy piękne prawdziwki. Za starsze okazy długo nie zabrane przez grzybiarzy zabrały się robaczki:-)) i pozostały w lesie na nowy wysiew. Grzybki pokazały się tylko na odsłoniętych mało zalesionych kawałkach lasy między mieszanymi drzewami. Zebraliśmy również garść kurek które po dodaniu do sosu pomimo wcześniejszego zagotowania wydzielają gorycz i psują smak. [admin - może ta gorycz to od zaplątanego goryczaka żółciowego, kurki raczej są pikantnawe niż gorzkie]
mm — ok. 7 na godzinę
las bukowy
mm — ok. 15 na godzinę
wyjazd w stałą miejscówkę. Po zeszłotygodniowych zbiorach tylko wspomnienie. Efekt 3 godzinnego łażenia po lesie: 4 prawdziwki, 15 ceglastoporych i jeden kozak. sytuację uratowały kurki znalezione w jednym tylko miejscu-około 100 sztuk
mm — ok. 80 na godzinę
wysyp kozaka czerwonego ja osobiscie jeszcze czegos takiego nie widzialem po prostu wszystkiego nie wzielismy tylko mniejsze sztuki! dodaje zdjecie z pierwszego miejsca (5 smrekow na polaniejakies 8m2) gdzie jeszcze wszystko "kosilismy" bo pozniej juz nie bylo gdzie ladowac :) a borowików szlachetnych za 7 godzin tylko 48 na dwie osoby:/
mm — ok. 0 na godzinę
totalna pustka 3 psiaki
mm — ok. 80 na godzinę
W lesie prawdziwy wysyp. W ciągu trzech godzin około 500 kurek, ale małych do 3 cm. Dopiero startują. Około 15 ceglastoporych całkiem zdrowych, dwa prawdziwki, w tym jeden wielkości talerza, również zdrowy i dwa ogromne kozaki czerwone (20 cm). Sezon w Gorcach rozpoczęty bo masa muchomorów, i typowego dla tego okresu ugrzybienia;)
mm — ok. 0 na godzinę
Trójka doświadczonych grzybiarzy. Brak grzybów. Nie wiem skąd te optymistyczne raporty z innych miejscowości. Czasem się trafi pojedynczy borowik ceglastopory. Las mieszany z przewagą liściastego.
mm — ok. 1 na godzinę
Brak grzybów w lesie, las mieszany.
mm — ok. 22 na godzinę
pustki w lesie. Godzina w lesie i tylko 20 ceglastoporych i 2 prawdziwki
mm — ok. 5 na godzinę
w lesie wilgotno, ale brak grzybow trzeba jeszcze poczekac az wzrosnie temperatur. Pozdrowienia dla bractwa grzybiarzy.
mm — ok. 30 na godzinę
30 kurek podczas godzinnego spaceru po lesie - nic poza nimi