(10/h) Jeszcze nie ma nic spośród powszechnie zbieranych rurkowych, ale uwłaszczyłem nieco pieniążków, szyszkówek/chyba tęporozwierkowych-nie odróżniam poszczególnych gatunków/i sporą kępkę twardziaka muszlowego-młode egzemplarze przyrządzone typowo do jajecznicy, całkiem smaczne. Mimo, wydaje się, przyzwoitych warunków środowiskowych, zupełnie zaginęły wcześniej najliczniejsze dotychczas z jadalnych łuszczaki.