(200/h) wilgotno i mokro! liscie prawie opadły, ale jest pieknie, pojechalem ok. 9 rano i w 2 godz. nazbieralem kosz opieniek!!!, co prawda chodzilem na nosa tzn. tam gdzie powinny być opienki i nie zawiodlem sie!!! i jeszcze duzy zdrowy prawdziwek na koniec pod bukami gdzie posililem się orzeszkami bukowymi, las tak póżną jesienia tez ma urok!