W dniu dzisiejszym od samego rana przelotne opady, w miejsca pod drzewami ciężko wejść bo następuje atak komarów, które ukrywają się przed deszczem. Dziś znalazłem 7
koźlarzy grabowych pierwszy raz w tym sezonie, mają one dużo ciemniejsze łebki od typowej
babki oraz 1 typową babkę rozpracowaną od dołu przez dwa ślimaki, pojawiły się też pierwsze blaszkowce / ja na to mówię psiaki - bo pomimo najszczerszych chęci nigdy ich nie zidentyfikowałem w żadnym z moich atlasów grzybów/