Wycieczka do lasu nie dała efektów, podłoże leśne lekko po deszczach odżyło, są miejsca w których kwitnie ziemia, ale wysyp pewnie za jakiś tydzień. Komary mają się bardzo do brze dawno nie było ich w takich ilościach. Po powrocie z lasu przegląd działki i wpadło 5 babek. Pierwszego w zasadzie znalazł mój piesio jak poszedł za potrzebą. To ten ze zdjęcia głównego.