Las mieszany. Dwugodzinny spacer. Grzybów jadalnych brak. Znalazłem jedynie muchomory oraz coś - trudno powiedzieć co na dole były rurki i wyrastało to z ziemi jednak kapelusz sugerował, że jest to huba (no chyba że to po prostu jakiś grzyb w stanie agonalnym). Póki nie pojawiło się słońce w lesie było rześko, potem jak na saunie.