mm — ok. 90 na godzinę
Podany stan na godzinę jest mało precyzyjny, bo byłem tylko 20 minut, ale tylko w jednym miejscu i przez tak krótki czas znalazłem kilkadziesiąt zajączków i surojadek (gołąbków zielonawych) :) Część z zajączków wprawdzie dość stara i nasiąknięta deszczem, który akurat padał (tylko szaleńcy wychodzą na grzyby w deszczu;]) oraz dość obficie faszerowana, ale większość to młode wyrośnięte egzemplarze. Pozdrawiam :) Jutro uderzam znowu

mm — ok. 35 na godzinę
najwięcej prawdziwków, liczne koźlarki, w tym koźlarz babka i czerwony, kanie, kurki, maślaki, podgrzybki, jeden okaz szmaciaka gałęzistego

mm — ok. 60 na godzinę
Kolejny wypad po robocie do lasku za miejscem pracy i kolejna partia zajączków oraz surojadek. Tak swoją drogą zastanawiam się nad możliwością istnienia czegoś na kształt symbiozy pomiędzy tymi grzybami. Zadziwiająco często występują obok siebie, aby mógł być to tylko zbieg okoliczności.

mm — ok. 80 na godzinę
Podgrzyby-troszke zajączków-kilka kań-ogolnie ok. 11 kg w 3-4 godz! Podgrzyby większe-mało małych-ogólnie super-chodzi sie po lesie i bez nudów-ciagle cięcie!!!

mm — ok. 80 na godzinę
Podgrzyby-troszke zajączków-kilka kań-ogolnie ok. 11 kg w 3-4 godz! Podgrzyby większe-mało małych-ogólnie super-chodzi sie po lesie i bez nudów-ciagle cięcie!!!

mm — ok. 14 na godzinę
zbieranie wzdloz duktu lesnego

mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki, nie ma młodych

mm — ok. 2 na godzinę
Bardzo mało podgrzybków, w gęstszych zagajnikach kozaki czerwone i brązowe

mm — ok. 20 na godzinę
Grzybów było dużo... ale w większości już są przebrane przez innych grzybiarzy... trochę zajączków, koźlarków i kurek... natomiast kanie występują w dużych ilościach lecz w większości młode... które dojrzeją do zbiorów za kilka dni...

mm — ok. 15 na godzinę
robaczywe, marnie

mm — ok. 10 na godzinę
Trochę grzybków ale dużo zostało w lesie. Po podgrzybki to nawet nie warto było się schylać bo wszystkie zaczerwione. A niektóre tak ładnie wyglądały: (( No i powinszowania dla kolejnego idioty wjeżdżającego samochodem do samego serca lasu ( na obszarze pomiędzy wsią Szczur a leśniczówką przy wsi Pszczółki) - tym razem czerwony Fiat Uno EPA 01 X. ( bez zdjęcia wiec numer niepełny bez ostatniej cyfry/litery)

mm — ok. 1 na godzinę
4 h chodzenia i tylko 5 grzybków. 2 muchomory czerwieniejące, kozak, kania i piaskowiec.

mm — ok. 90 na godzinę
piaskowiec modrzak, borowik, podgrzybek, pojedyncze kurki oraz zaczęły się opieńki miodowe.

mm — ok. 4 na godzinę
Grzybów b. mało (kilkkanaście szt), dojrzałe ale zdrowe owocniki, podgrzybki, dwa prawdziwki ładne, kilka maślaków i zajączków. Duuużo zbierających, samochodów, psów i śmieci w lesie!

mm — ok. 21 na godzinę
w przeciągu 50 min 20 zajączków i jedna kania-ogólnie sucho i brak innych grzybów. W drodze powrotnej zahaczyłam o Grotniki, ale i tam zero całkowite

mm — ok. 21 na godzinę
w 50 min zaledwie 20 zajączków i jedna kania, w lesie sucho i nie widać, żeby zapowiadał się jakiś wysyp, może później? W drodze powrotnej zahaczyłam o Grotniki, ale tam zupełnie zero grzybów

mm — ok. 3 na godzinę
Stare grzyby, wydobyte spod gałęzi

mm — ok. 3 na godzinę
Stare grzyby, wydobyte spod gałęzi

mm — ok. 2 na godzinę
woj łodzkie

mm — ok. 5 na godzinę
w lesie mokro i pusto brak młodych grzybów, nawet maślaki stare ale zdarzają się zdrowe, wysyp muchomora czerwonawego jest jadalny ale ja nie zbieram

mm — ok. 10 na godzinę
grzybki znikly bardzo sucho i zimno. troche suchych podrzybkow i 3 koźlarki babki. tadgrzyb.