tazok - grzybobranie 14 paź 2016, piątek

sezony 2016 1010-1016 SL dolnośląskie #180 (71 fot.) kujawsko-pomorskie #26 (3 fot.) lubelskie #23 (1 fot.) łódzkie #58 (16 fot.) lubuskie #26 (8 fot.) małopolskie #50 (19 fot.) mazowieckie #37 (7 fot.) opolskie #40 (12 fot.) podkarpackie #43 (17 fot.) podlaskie #2 pomorskie #22 (8 fot.) świętokrzyskie #12 (4 fot.) śląskie #145 (52 fot.) warmińsko-mazurskie #18 (3 fot.) wielkopolskie #77 (12 fot.) zachodniopomorskie #27 (12 fot.) woj. nieokreślone #17 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Posypuję głowę popiołem. Wieszczyłem wymrożenie grzybni i miało być po „ptokach”, a tu zonk. Ale taki przyjemny zonk. Zamiast galaretowatych borowików syberyjskich jak ostatniej soboty, dzisiaj podgrzybki wszystkich maści rozegrały ze mną bardzo sympatyczną partyjkę. Na tyle sympatyczną, że musiałem po kilku godzinach grzybobrania powiedzieć „pas” zamiast jak Paweł zgłosić i ugrać „szlema w borowiki”. Ugrałem za to „szlemika w podgrzybki”, atu dzisiejszej rozgrywki stanowiły podgrzybki zajączki, były ich setki, nie liczyłem, bom nie księgowy ale w pełnym koszyku znalazło się ich przynajmniej z pięć / sześć setek. Absolutnie wszystkie młode, jędrne i zdrowiutkie. Wszystkie rosły stosunkowo nisko, w dolinach strumieni, na mchach, w jagodach i bukowych lisciach, w cieniu i wilgoci. Im wyżej, im bardziej las przechodzi w iglasty tym szansa na sukces mniejsza, i to w postępie geometrycznym. Powyżej mokrych okolic strumieni znalazłem sporo podgrzybków brunatnych, ale te w większości albo robaczywe albo przemrożone. Tym niemniej z pięćdziesiąt sztuk wpadło do kosza. Mniej więcej tyle samo podgrzybków złotawych, również młodzież grzybowa, kilka kozaków, czosnaczki do marynaty, i tylko trzy borowiki szlachetne. Chyba emigrują te borowiki na zachód za „chlebem” czyli za ciepłem bo u nas znowu mroziło w nocy. Podsumowując: kosz nie pomieścił skutków grzybobrania, roboty będzie mnóstwo, 90% trafi do marynat bo i wielkość i jakość grzybów jest w klasie A++. I jeszcze ważna uwaga: naprawdę trzeba się skupić przy szukaniu bo są tak pochowane, że widzisz dwie sztuki, a na polance jest ich dwadzieścia. Oczy dokoła głowy nieodzowne. Odwiedziłem też sobotniego bałwana, ale spłynął gdzieś na chwile, została po nim tylko miotła i guziki. Zapraszając wszystkich chętnych na górskie grzybobranie, pozdrawiam Tazok. PS, nie umawiałem się z @gosiat co do „siedmiu wspaniałych”
sezony 2016 1010-1016 SL dolnośląskie #180 (71 fot.) kujawsko-pomorskie #26 (3 fot.) lubelskie #23 (1 fot.) łódzkie #58 (16 fot.) lubuskie #26 (8 fot.) małopolskie #50 (19 fot.) mazowieckie #37 (7 fot.) opolskie #40 (12 fot.) podkarpackie #43 (17 fot.) podlaskie #2 pomorskie #22 (8 fot.) świętokrzyskie #12 (4 fot.) śląskie #145 (52 fot.) warmińsko-mazurskie #18 (3 fot.) wielkopolskie #77 (12 fot.) zachodniopomorskie #27 (12 fot.) woj. nieokreślone #17 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

tazok - grzybobranie 14 paź 2016, piątek

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji