(wysyp) opieńki-szosa Słupsk-Ustka, przystanek autobus nr 10/linia/, skrzyżowanie w prawo/asfalt/, 400 metrów-ściana lasu mieszanego, dalej prosto ok. 200 m., most drewniany/kładka/bez poręczy na rzece Słupi, za mostem w prawo-niespotykana roślinność, jak na opieńki, gęstwina łąkowych roślin przy rzece, leżące gałęzie-po wyrębach. Ciekawostką jest fakt, iż mieliśmy tutaj trzykrotnie występujące, przygruntowe przymrozki-pewnie blizkość rzeki zdecydowała o wysypie, ale poza tą strefą opieńki występowały. Miejscowi nie kręcili się w tym miejscu, więc także i to utwierdziło mnie w tej wyjątkowości występowania opieniek tak zdrowych i charakterystycznych, tym bardziej, że ci miejscowi zbierają opieńki na sprzedaż!
(nie ma) Grzybów jak na lekarstwo. Trzeba się mocno naszukać. W kilka osób zebraliśmy 3 kurki, trochę kani, trochę podgrzybków, sarniaków, opieniek. Ale w sumie wynik marny na tyle osób. To już chyba koniec sezonu: (