Poznawanie nowych miejscówek ciąg dalszy ☺
Witam wszystkich ☺ Pomimo, że wczoraj na wieczór pogoda nie koniecznie się sprawdzała, to decyzja o wypadzie do lasu pozostała dokonana :) Ale, że tak można by rzec po sąsiedzku, bo w jednym mieszkamy mieście, więc zapytałem Dzidka czy nie pojechałby ze mną☺ oczywiście się zgodził, więc rano pojechaliśmy w okolice Bargłówki, tam zrobiliśmy "małe" kółeczko, celem poznania lasu i oceny :) w pewnym momencie Dzidek zauważył gdzieś krzątające się dziki, ja akurat się skupiałem na obserwacji powalonych drzew, ale potwierdzam, że słyszałem później jak gdzieś tam szły, pewnie jak byłbym sam to serce bym miał w gardle, ale że we dwóch zawsze raźniej więc wyjąłem telefon by w razie czego uwiecznić nasze spotkanie we trójkę już☺ wiem że teraz to się pisze z humorem, a tak szczerze to pewnie ani ja, ani Dzidek nie chciałby bliskiego spotkania z nimi :) I w ten sposób obeszliśmy ładny kawałek lasu, w końcu natrafiając na uszaki😊 później miło sobie gawędząc wróciliśmy na parking :)🙂🚗 Dzidek zaproponował, że jeszcze możemy pojechać na jego miejscówkę i dokonać pełni grzybobrania i zebrać jeszcze
Płomiennicy :) jak mógłbym się nie zgodzić☺ I rzeczywiście po paru chwilach, z uśmiechem na twarzy, odwiedziliśmy parę miejsc gdzie tego grzybka było pod dostatkiem :) No tam to Dzidek wiadomo, jak u siebie, bez trudu wskazywał miejsca gdzie są☺ także dziś dzień w pełni zaliczony "oczywiście na świeżym lufcie" :) dzięki Dzidku za towarzystwo dzisiaj :) pozdrawiam wszystkich i czekam na Wasze wpisy☺