© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witam Zgodnie z założeniami przeczesałem dzisiaj kawałek lasu w poszukiwaniu wiosennych grzybów. Na początku odwiedziłem drugą czeskosmardzową miejscówkę z uprzedniego weekendu - brak ekspansji i świeżego narybka (nagrzybka) - same stare osobniki (fotka w prawym górnym rogu). Następnie upolowałem bardzo ładne grzybki, których niestety nie potrafię oznaczyć (dolny lewy róg), po czym stanowisko kończącego żywot boczniaka. Później długo długo nic, aż trafiło się żółte cudeńko (lewy górny róg) - czyżby to była młodziutka kielonka błyszcząca ;) ? Na koniec wyprawy, po 1,5h i 5km w nogach (endomondo), natrafiłem zgodnie z obietnicą na nowe eldorado smardzówki czeskiej. Najmłodsza z dotychczasowych, piękna, jednakże nie tak liczna jak wczorajsza - szacunkowo około 100 osobników. Pośród powyższych znajdowała się mała kolonia czarki szkarłatnej (około 20 szt) - przepraszam za brzydką sztuczkę ale pozwoliłem sobie przesunąć o około 0,5 metra kijek z czarkami do zdjęcia (prawy dolny róg). Także osiągnąłem swoją wiosenną grzybową nirwanę i mogę spokojnie czekać do około końca maja na właściwe grzybobrania. Pozdrawiam i życzę wszystkim podobnych wrażeń.