Nareszcie,po długiej nieobecności odwiedziłem swoje "TROLOWE LASY".Skąd taka nazwa?!Ano będc kilkanaście lat temu na grzybach z synem,nazwaliśmy je tak z powodu wielu czarujących leśnych dróżek i ścieżek.Wprawdzie dawno już nie używanych przez ludzi,ale zwierzyna leśna doskonale zaadoptowała je jako swoje szlaki migracyjne.Wspaniła wędrówka,szum drzew,śpiew ptaków i budząca się do życia przyroda.Chciałoby się krzyczeć ...WIĘCEJ...jednak majestat tego cudownego miejsca nakazuje zachować rozwagę.Z naładowanymi bateriami wróciłem do domu,o czym całej grzybiarskiej braci melduję,pozdrawiając z Małopolski.Andre🌲🌳☺