© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witam :) Powiadają, że lepiej późno niż wcale- więc piszę ową relację z wielkim opóźnieniem, bo dziś czwartek, a ja byłam w lesie w sobotę :( Pogodę mieliśmy piękną, słoneczną ale niestety wietrzną. W wielu miejscach leżą poprzewracane drzewa- nie, nie w wyniku wycinki lecz w skutek szalejących ostatnio wichur. Pełno pourywanych gałęzi, gałązek co daje wrażenie ogólnego nieładu. No ale najważniejsze, że pachnie już wiosną. Bazikotek u nas od zatrzęsienia! Ptaszory rozmaite latają, śpiewają i szykują się do lęgów. I co najważniejsze- kleszcza jeszcze żadnego ze sobą nie przytargałam choć podobno już grasują. Na załączonym zdjęciu są moje ranniki z ogródka, które zakwitły tuż po przebiśniegach. Teraz szykują się krokusy i cebulice, natomiast w skrzynkach oko cieszą bratki. Pozdrawiam wszystkich wiosennie :)