Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

wczoraj
JolaMcB
doniesień: 7 / 1🏆
(40/h) Przedpołudniowy spacer: 15 prawdziwków, 10 czerwoniaków (waga kilku przekraczała 200 g, a średnica kapelusza 12 cm), 30 koźlarzy (różnych), 104 podgrzybki, trochę panienek (do octu). Grzyby w 99% zdrowe. podgrzybki głównie w młodniku sosnowym, reszta w typowym lesie mieszanym. Pojawił się ogromny wysyp muchomorów czerwonych. Czyżby koniec sezonu na borowiki?
piątek 4.PAŹ
Grzmirura
doniesień: 8 / 1🏆
(40/h) Lasy koło Puszczy Mariańskiej nie były dziś najgorszym wyborem, co prawda nie spodziewałem się aż tylu grzybiarzy, ale pomimo późniejszej pory powodów do narzekania w sumie mieć nie mogę. Wśród sosen, młodych dębów i brzóz okresowo pustynia, bez śladu grzybów jadalnych, ale zdarzały się też miejsca, gdzie można było coś do kosza wrzucić. Efekt to 40 prawdziwków (borowiki szlachetne i kilka sosnowych) 20 różnych koźlarzy (babka, czerwony) i ze 40 różnych drobiazgów (podgrzybki, maślaki zwyczajne, suchogrzybki).
... szerzej o tym grzybobraniu ... Czas prawdziwków chyba jeszcze się nie skończył. W koszyku poza wyrośniętymi wylądowało całkiem sporo młodych. Koźlarze raczej szczyt mają już za sobą, a na podgrzybki w tych okolicach trzeba chyba jeszcze trochę poczekać. Czubajki niestety już są przeszłością. Spora wilgotność ściółki i stabilne temperatury dają nadzieję na przyszłe dni. PS Z mijanych grzybiarzy każdy miał coś w koszyku. Nie sprawdzałem dokładnie ich zawartości, ale z daleka widać było dorodne sztuki borowików i koźlarzy.
niedziela 6.PAŹ
Cyprinus
doniesień: 2
(20/h) Głównie maślaki (80%), kilka podrzybków i prawdziwków. Dużo grzybiarzy, pojedyncze grzybki, młode, zdrowe dodaj grzybobranie
sobota 5.PAŹ
JolaMcB
doniesień: 6 / 1🏆
(40/h) Dzisiaj rano wypad z mężem w okolice Puszczy Mariańskiej. Dużo śladów sugerujących, że ci co byli przed nami mieli niezłe zbiory. Ja też nie narzekam bo do naszego koszyka trafiło 187 podgrzybków, 30 kozaków, 22 borowiki i 17 czerwoniaków. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Bartek16194 (bez logowania)
(25/h) Las mieszany dużo podgrzybków w gęstych skupiskach po kilka sztuk obok siebie, pojedyncze koźlarki, na łąkach w trawie duże ilości maślaków i pojedyncze pieczarki.
2024.10.7 19:22
sobota 5.PAŹ
Grzybiarz_Profesjonalista (bez logowania)
(3/h) Zawód, kilka podgrzybków mimo tego że wybraiśmy się z samego rana (ok. 7), widocznie miejsce zostało całe zebrane dnia poprzedniego… Będzie trzeba zaatakować inne miejsce w przyszły weekend.
2024.10.5 13:10
sobota 5.PAŹ
Maksan
doniesień: 50 / 3🏆
(35/h) Późne grzybobranie po południu z córeczką więc bez trudnych terenów. Około 30 prawdziwków, 120 młodych podgrzybków, kilka szarych kozaków, kilka podgrzybków złotawych i zająców i kania. Więcej kań było drodze asfaltowej. 20-30% robaczywych zostało w lesie. dodaj grzybobranie
    • Tomek G #965 · Gratuluję różnorodnych zdobyczy leśnych. Młode pokolenie nabiera wprawy w grzybobraniu. Oby codziennie było coraz więcej grzybów. Pozdrawiam 5.10 21:54
    • Maksan #50 · Niestety córka wykazuje cechy ssaka miejskiego. Ma 3,5 roku i jak słyszy idziemy na grzyby to mówi "nie chce iść do lasu";-) ale nie poddajemy się. Robimy co się da żeby zarazić nowe pokolenie:-) życzymy udanych zbiorów :) 5.10 22:05
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 6.PAŹ
Imonka
doniesień: 2
(25/h) Ponadgodzinny spacer po pięknym, urozmaiconym lesie mieszanym, górki-dołki, bogate podszycie (jagodziny, wrzosy), początek niezbyt obiecujący, ale w głębi kilka fajnych stadek czarnych łebków. Ostateczny wynik 80 podgrzybków i 27 maślaków (tych było w lesie dużo więcej, ale trochę nam się nie chciało brudzić).
przedwczoraj
laska
doniesień: 68 / 4🏆
(25/h) Poniedziałek wieczorem po pracy, pod koniec juz przy latarce (;. Okoliczny lasek, mokro, duzo spadlych lisci, w poszyciu sporo jeżyn. Kilka dorodnych prawdziwków, koźlarze czerwone i babka, miejscami zajączki złotawe, kilka podgrzybków. Na skraju w trawach zaczynaja sie juz pojawiac czernidłaki kołpakowate. Kanie chwilowo sie skonczyly albo w weekend wyzbierane.
Ale najwiekszą dla mnie atrakcją byly pierwszy raz znalezione czarcie jaja (po oczyszczeniu o zapachu i smaku rzodkiewki), i dorodny sromotnik (;, choc ten juz nie pachnial ładnie.
dodaj grzybobranie