Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

wczoraj
Szyjka (bez logowania)
(35/h) Mega wycieczka, 4 godziny jedna osoba a zbiór obfity. Warto jechać 90%to pradziwki.
2024.10.6 15:03
środa 2.PAŹ
Krzysiek_d4
doniesień: 11 / 2🏆
(180/h) Prawdziwek jest wszędzie.
Liczba/na h podaną orientacyjnie - trudno byłoby liczyć, łatwiej zważyć. Małego, takiego _4 cm było ponad 9 kg, pozostała ładna 1 _28 kg, dojrzałych nie zbieam.
2 osoby - 4,5 godziny.
dodaj grzybobranie
wczoraj
Krzysiek_d4
doniesień: 12 / 2🏆
(150/h)
Podalem 150/h ale kto by to policzył - sam prawdziwej, 95% 1 klasa, b. dużo malutkich.
2 osoby 4 godziny, zważone 35 kg - to te w kartonach, 6 kg samych maluchów - widoczne w koszyku.
Duża presja zbieraczy - setki samochodów przy drogach - ale cały czas rosną nowe.
Nie ma w zasadzie starych/dużych grzybów, większości małych i malutkich, czasami średnie.
Oprocz prawdziwka, maślaków - zdominowały wysyp - jest coraz więcej podgrzybka.
dodaj grzybobranie
wczoraj
Pankanapka (bez logowania)
(100/h) Niedziela popołudniu a grzybów wciąż sporo. Głównie prawdziwki, trochę podgrzybków i bagniaków.
2024.10.6 17:57
środa 2.PAŹ
hhaallaa
doniesień: 19 / 2🏆
(25/h) 100 prawdziwków, 2 podgrzybki, 1 kurka, 5 maślaków pstrych. Jak trafi się na miejsce to cały kosz z jednej miejscówki. Tym razem z 10 szt. z lokatorami dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Aros
doniesień: 3 / 1🏆
(50/h) Wysyp trwa w najlepsze. Wrzosy, wysoka sosna, mech, skraje lasu, nasłonecznione. Po czyszczeniu 130 prawdziwków, 90 podgrzybków, niemal 30 bagniaków (tych są setki).
środa 2.PAŹ
Borowibka (bez logowania)
(40/h) Borowiki 294 szt, zważone w domu 9,2 kg. 8 małych kozaków czerwonych i trochę kurek. Ponawiają się podgrzybki, ale ze względu na brak miejsca w koszyku, bo wszystko zajęły prawdziwki, zostały w lesie. Pewnie inni grzybiarze się ucieszą.
2024.10.2 21:47
dodaj grzybobranie
wczoraj
To my
doniesień: 3
(30/h) Las świerkowy, pojawiły się malutkie podgrzybki które u mnie dominowały, po prostu w lesie byliśmy o 11,00 więc po dużych prawdziwkach tylko ślady korzonków zostały a było ich dużo, aż się serce kroiło. No cóż jak ktoś lubi pospać to tak jest. Oczywiście prawdziwki też były przy pociętych korzonkach trzeba było się rozejrzeć i ro co przeczyli poprzednicy było nasze :). Prawdziwków najwięcej we wrzosach oraz młodnikach brzozowych i świerkowych. Reasumując, we dwójkę, cztery godziny w lesie ok. 240 grzybów zdrowych, tych zostawionych w lesie nie liczę a było ich sporo.
czwartek 3.PAŹ
Camel
doniesień: 3 / 1🏆
(80/h) prawdziwki prawie wszędzie :) trochę się maskują ale w trzy i pół godziny 327 prawdziwków, były też maślaki i sitarze ale nie zbierane. dodaj grzybobranie
czwartek 3.PAŹ
STAN16
doniesień: 8 / 2🏆
(80/h) Tylko prawdziwki maĺe, śteadnie. Las duży sosnowy. Grzyby zebrane w 4 osoby w 1 oddziale po dwa kosze. Przy A18 wiele samochodów i pełne kosze. Wysyp trwa.
piątek 4.PAŹ
krzy_kowa
doniesień: 126 / 20🏆
(50/h) Dzisiaj nocka gościnnie w Borach dolnośląskich. Nie skupiałem się na tych dużych borowikach do suszenia bo i tak jak się trafił do cały robaczywy. Tylko wysoki las z twardym poszyciem czasem mech. Efekt 277 borowików na zdjęciu i około 50 malutkich podgrzybków. dodaj grzybobranie
wczoraj
Kololca
doniesień: 7 / 1🏆
(50/h) Dalej niesamowity wysyp prawdziwka. 2 wiadra zebrane w ponad godzinę od wyjścia z parkingu w dwie osoby a przeszliśmy w sumie niecały kilometr. Poza większymi okazami również zebrane male słoikowe. Do tego kilka sztuk kozaka i podrzybka. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Wujek Marcin
doniesień: 45 / 2🏆
(50/h) 50 km A18 autogiełda w lesie bardzo dużo ścinków po wcześniejszych zbieraczach niepotrzebnie pocięte stare i duże borowiki w mchu dużo rozdeptanych dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
Zbieracz1
doniesień: 12 / 1🏆
(40/h) W większości prawdziwki, zaczynają się podgrzybki (znaleziono 5 szt. bardzo młodych), 1 koźlarz czerwony, sporo maślaków. Strasznie dużo ludzi jak na środek tygodnia.
piątek 4.PAŹ
wojtek.chemik
doniesień: 3
(60/h) W dalszym ciągu przewaga srednich i duzych borowików (ok 100 szt czystych i tyle samo zostawionych w lesie z lokatorami) ale zaczely pojawiac sie podgrzybki (ok 30 szt.), oraz kozaki czerwone/pomarańczowe (8 szt.). Poza tym niezliczona ilosc sitarzy, maślaków zwyczajnych i żóltych, ktorych przy takiej ilosci borowych nie zbieralismy. Znalazła sie tez jedna kurka;)
wczoraj
Ted_NN (bez logowania)
(80/h) 148 prawdziwków, kilka podgrzybków (zbierane tylko w początkowej fazie wydarzenia), 2 kozaki. Były też trzy towarzyszące wyprawie osoby ale nie wchodziły głębiej w las, znalazły po ok. 20-30 prawdziwków świeżo.... "wyklutych".
2024.10.6 14:41
czwartek 3.PAŹ
ptasiek
doniesień: 16 / 2🏆
(50/h) Przedwczoraj w Trzebieniu było bajkowo i magicznie, ale dopiero dzisiaj poczułam ten nieprawdopodobnie cudowny wyrzut adrenaliny, gdy prawdziwki dosłownie pchały się pod nogi i nie pozwalały opuścić lasu. Okazy dużo większe choć równie sprytne, jeśli chodzi o kamuflaż. Nawet jeśli niektóre nie zauważyły, że już trochę wyrosły z kryjówki 🙂
piątek 4.PAŹ
Laurek69
(75/h) 500 szt.. 2 osoby. Prawdziwek.
Przeolbrzymia ilość. Taka sama ilość pozostawione w lesie z powodu wielkich okazów i lokatorów. Czas pobytu w lesie okolo 4 godzin. Raj dla każdego grzybiarza.
piątek 4.PAŹ
Bula
doniesień: 11 / 1🏆
(20/h) Piękne grzybobranie! Prawie 2 km w las i prawdziwki, małe i duże. Niewiele robaczywych w przeciwieństwie do podgrzybków. Tych niewiele i urody nienachalnej. Grzybiarzy mało. Zdjęcie po 3 godzinach, po 5 koszyki były pelne:-) dodaj grzybobranie
piątek 4.PAŹ
MDSK
doniesień: 6 / 1🏆
(48/h) Dwuosobowy wypad do lasu skoro świt na 2,5 godzinki i w koszykach zawitało w sumie 35 dorodnych prawdziwków, 200 malutkich podgrzybków (w sam raz do marynaty i na zakąskę) oraz 5 zajączków. prawdziwków było bardzo dużo ale ktoś to przetrzebił już wczoraj - wszędzie mnóstwo naciętych białych resztek, za to podgrzybki wychodzą świeże - na weekend powinno ich być sporo.
przedwczoraj
ElGrzybiarzos (bez logowania)
doniesień: ≥2
(80/h) 90% prawdziwki, kozaki czerwone, bagniaki, a na koniec wisienką na torcie były kurki idealnie na jajecznicę. Wrzosy, obrzeża lasu. W 2 osoby 2,5 godziny łącznie ok. 400, sporo odpadło po drodze, w domu trzy 5 l garnki na sucho pełne się gotują. Maślaków dywany, malutkie sporadycznie podgrzybki. Ludzi sporo, ale jak ktoś umie czytać las na pewno z pustym koszem nie wyjdzie;)
2024.10.5 20:52
środa 2.PAŹ
bogis
doniesień: 53 / 11🏆
(100/h) Okolice Bolesławca, praktycznie sam prawdziwek, od małego pośrednie i większe, niemalże wszystko zdrowiutkie, pokazują się małe podgrzybki... dodaj grzybobranie
    • whispi #211 · Ty wiesz kiedy wyjść z ukrycia 😉 brawo 🙂 2.10 18:44
    • bogis #53 · Whispi... Ledwo się wyrwałem w las, totalnie zero czasu jak się prowadzi własną działalność.. ale w następną środę postaram się ponownie pojechać... Pozdrawiam. 2.10 19:09
    • Tomek G #962 · Gratuluję pięknych okazów grzybów. Spory zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam 2.10 19:20
    • bogis #53 · Tomek... Ty pewnie opanowałeś las już od dłuższego czasu co 😁😁❓ dam ci znać jak się ruszy tam koło Wolsztyna podgrzybek.. 2.10 19:53
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Andrzej O
doniesień: 54 / 10🏆
(50/h) Zmotywowany przez zbiory kolegi Pawła spontaniczny wypad do lasu po pracy. Start ok 14.30 powrót o latarkach Borowiki nie chciały wypuścić nas z lasu. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Paweł Lenart
doniesień: 130 / 48🏆
(200/h) To było szaleństwo a nie grzybobranie. Dwie godziny i dwa kosze borowików szlachetnych/sosnowych z domieszką coraz liczniejszego podgrzybka brunatnego. Przy drogach niezliczone hordy maślaków sitarzy, wysyp maślaków zwyczajnych, w piachu coraz liczniejsze młode gąski zielonki. Z wysypu zrobił się nam super-wysyp!
... szerzej o tym grzybobraniu ... Darz Grzyb! Poranek w Borach Dolnośląskich. Przyjeżdżam pociągiem z Wrocławia i wysiadam na stacji przed godziną 7:00. Cały czas mocno pada deszcz, panuje jeszcze półmrok. Grzybiarze rozpierzchli się na wszystkie strony świata. Maszeruję w “swoje” miejsca około 3-4 km w głąb lasów. Po drodze znajduję pierwsze borowiki szlachetne i borowiki sosnowe. Ze ściółki wykluwa się sporo świeżych owocników tych gatunków grzybów. W piachu błyszczą mokre kapelusze młodych gąsek zielonek. Dochodzę na pierwsze docelowe stanowiska. Cały czas pada deszcz, aparat fotograficzny musi zostać głęboko w plecaku. Dzisiaj będzie miał wolne.;)) Na skraju miejscówki rośnie rodzina – około 20 pięknych prawdziwków. Fenomenalny pakiet startowy! Wchodzę do środka… Po godzinie i 15. minutach mam już cały kosz prześlicznych, zdrowych borowików szlachetnych oraz borowików sosnowych. Mija druga godzina i drugi kosz zostaje zapełniony najszlachetniejszymi darami grzybowego lasu. Przechodzę do następnej miejscówki, a tam – poza borowikami szlachetnymi i sosnowymi, coraz liczniej znajduję młode podgrzybki. Ewidentnie nadchodzi ich wielki, “czarno-łepkowy” jesienny bum! Deszcz leje cały czas, zdjęcie pełnych koszy pstrykam telefonem komórkowym. Minęły kolejne minuty. W między czasie deszcz zelżał. Pojemność koszy skończyła się, dlatego użyłem awaryjnego systemu “rajstopy” celem zwiększenia pojemności dla jednego z nich, przez co naładowałem grzybów pod pałąk. Wtedy też wyjąłem na chwilę aparat i pstryknął pamiątkowe fotki z tego grzybowego szaleństwa. Pomyślałem jeszcze o podobnym sposobie załadowania drugiego kosza, ale… to co już zebrałem ważyło bardzo dużo. W takiej sytuacji, należało podjąć rozsądną decyzję czyli odwrót. Do pierwszego pociągu powrotnego miałem prawie 1,5 godziny czasu, więc zostawiłem niezliczone ilości kolejnych borowików i wyruszyłem w drogę. Jednak grzyby nie chciały, abym na niego zdążył, bowiem co kilka/kilkanaście kroków zatrzymywały mnie, kusząc błyszczącymi brązowymi kapeluszami, białym hymenoforem i delikatną siateczką na trzonie. No jak miałbym je zostawić? Jeszcze jeden, jeszcze dwa i tak prawie do stacji, na którą przyczłapałem się na 3 minuty przed przyjazdem pociągu. Na stacji mnóstwo grzybiarzy, wszyscy zagrzybieni po uszy! A w pociągu na wesoło, opowiadanie dowcipów, rozmowy o grzybach i suchary lepsze niż Pana prowadzącego teleturniej Familiada. :)) Stwierdziliśmy, że nie ma grzybów, ponieważ wszyscy wracają wcześniejszym pociągiem (czyli szkoda łazić bo nic nie rośnie). Jakby grzyby były to jechaliby później.;)) Ależ nam się w tym roku rozpętał sezon! Już jest fenomenalny! Pozdrawiam.;-) dodaj grzybobranie
    • tazok #343 · Piękny zbiór Pawle 🙂 i co najważniejsze dało się całkiem miło dobrnąć do końca wpisu 😉 bo zwykle przysypiam w 1/3 raportu 😉 Być może za krótko śpię w nocy 😜 6.10 21:00
    • Danielson #58 · Fajna relacja. Udany zbiór. Gratulacje 6.10 21:35
    • Reid #1 · świetny opis, aż przeniosłem się tam na chwilę podczas czytania;) 6.10 22:45
    • +dopisek (po zalogowaniu)
piątek 4.PAŹ
Leśny lud
doniesień: 2
(50/h) Trzeba głęboko w las polecieć... ok 3-4 km... początek wysypu podgrzybka.... większość słoikowe... często trafia się prawy... głównie młode
wczoraj
Miras2
doniesień: 67 / 14🏆
(60/h) Witam na forum w tym roku.
Mój wpis niewiele wniesie, bo wszystko już zostało wielokrotnie opisane. Grzybów (prawdziwków) jest masa. Rosną w zasadzie wszędzie. Grzybobrania są bardzo przyjemne (pomimo średnio przyjemnej pogody). Dzisiaj 317 borowików, do tego kilka kozaków czerwonych i kilkanaście podgrzybków (co do zasady to ich nie zbierałem, ale niektóre tak się prosiły, że ciężko było odmówić). Nie powtórzyłem wyniku sprzed kilku dni (373), ale to dlatego, że teraz jakościowo (robale) było znacznie lepiej i nie miałem już do czego zbierać 😁. Nie obszedłem zatem wielu moich miejscówek.

... szerzej o tym grzybobraniu ... Bardzo przyjemnie jest wejść do lasu i nie móc z niego pójść dalej, bo za każdym rogiem czai się może nie Turek 😉, ale prawdziwek lub cała ich rodzinka. Sosnowe, jak słusznie zauważył Szanowny Anddy, powoli znikają. Chociaż wciąż można znaleźć piękne, młodziutkie (i zdrowe) egzemplarze. Dominują szlachetne. Większość to maluchy i średnie, ale widać też pozostałości tych, które się ukryły przed zmasowanym atakiem grzybiarzy wszelkiej maści, który trwa już od ca 10 dni. Pojawiają się coraz liczniej podgrzybki, same czarne łebki, które zalotnie uśmiechają się, żeby się po nie schylić. Ale to jeszcze nie ich pora. Robaczywość podgrzybków większa niż borowików. W lesie dużo różnego grzyba. Dominują dywany starzejących się szybko sitarzy. Teren pięknych sosnowych coraz odważniej zajmują gąski, które przez najbliższe 2-3 tygodnie będą rządzić ściółką. Jest też mnóstwo różnych grzybków, których nazwy mogłaby wyczarować jedynie nasza forumowa Czarodziejka Yaga. Fajny las. Naprawdę podobało mi się. Na parkingu samochodów multum. Ale prawie wszyscy mijani grzybiarze z pełnymi koszami, wiadrami. Piękny wysyp. Chyba mój najlepszy rok w Borach Dolnośląskich. Porównywałem go po poprzednim wyjściu do 2017, ale dzisiejsze wyjście daje mi jasność, że teraz jest i obficiej, i grzyby są w większej ilości lasów. Może uda mi się na jeszcze jedno takie grzybobranie w tym roku załapać, kto wie. A jak nie to i tak będzie pięknie, bo w lesie, a zwłaszcza w tamtych lasach zawsze jest pięknie. dodaj grzybobranie
    • Miras2 #68 · Wciąż trafiają się młode i piękne sosnowe. 6.10 17:37
    • Anddy #60 · No nareszcie, witaj. Późno, ale z przytupem. Sosnowe może jeszcze ruszą, teraz jest dla nich trochę za... mokro. Jestem jeszcze tydzień. Przynajmniej raz na podgrzybki. Pozdrawiam 6.10 17:40
    • Miras2 #68 · I całe ich rodzinki. 6.10 17:41
    • Miras2 #68 · Ukryte w mchu nie prezentują całego swego piękna. Za to kiedy już z niego zostaną wyciągnięte... 6.10 17:42
    • Miras2 #68 · Tydzień jeszcze. Super👍. Będą doniesienia na bieżąco 😁. Ja teraz niestety przerwa, chyba że uda mi się jakiś urlop 1-dniowy capnąć😁. 6.10 17:44
    • Miras2 #68 · Ale na urodę szlachetnych też nie można narzekać. 6.10 17:45
    • Miras2 #68 · Prawda? 6.10 17:45
    • Anddy #60 · Amen. 6.10 17:54
    • Rufi 80 #98 · Książkowe borowiki 😀👍 6.10 18:49
    • tazok #343 · Mega zbiór. Tyle w temacie🙂 6.10 20:55
    • +dopisek (po zalogowaniu)
piątek 4.PAŹ
Janczes
doniesień: 3
(40/h) Wielgachne prawdziwki w trawach i brzózkach, o dziwo zdrowe. Początkujące podgrzybki, niestety już od małego robaczywe. Trochę kani, ale to już na łąkach i pod lasem. Jednak widać i czuć, że jednak tej wilgoci przy tych temperaturach to jednak chyba za dużo ? Czekamy, myślę że jeszcze ze 2 tyg i pokażą się śliczne, małe, brązowe słoikowce dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Magdalena 9207
doniesień: 77 / 14🏆
(20/h) Dziś mąż pojechał z bratem. Grzybki są ale ludzi w lesie więcej niż w galerii handlowej. Ciężko znaleźć miejsce gdzie nikt nie dotarł. Im się udało trafili na lasek gdzie nazbierali po 1,5 wiadra w pół godz prawie samych prawdziwków. Ale w sumie kilka godz po lesie chodzili więc statystycznie muszę wpisać tylko 20/h. Pojawiły się też młode podgrzybki i te o dziwo bardziej robaczywe. Na wyjściu z lasu zebrali trochę maślaków przy drodze. Jutro będą inne lasy i zobaczymy co się trafi.
wczoraj
Jaq
doniesień: 6 / 1🏆
(50/h) 4 godziny, 4 osoby. Dużo zdrowych prawdziwków, podgrzybków jeszcze nie ma. Ludzi więcej niż grzybów.
piątek 4.PAŹ
Tomgaw72
doniesień: 1
(50/h) W młodniku sosnowym maślaki w ilościach nawalnych. podgrzybki w leżących starych gałęziach w wysokim lesie sosnowym. Również przy młodych liściastych. Prawdziwki rozproszone. Trochę przy drogach, trochę przy młodych dębach w lesie sosnowym. Las wspaniały. Ludzi mało. Wyjazd znakomity. Polecam miejsce.
60% maślaki.
20 prawdziwków
70 podgrzybków
dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Dar€k
doniesień: 1
(50/h) Prawdziwki w przewadze kozaki czerwone, maślaki dodaj grzybobranie