Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

czwartek 12.WRZ
Suszczanin
doniesień: 1
(0/h) patrząc na prognozy wilgoci będzie dość. Za 2 tygodnie coś powinno być. Chyba że grzybnia spłynie do Bałtyku.... dodaj grzybobranie
wczoraj
Daniel_NN (bez logowania)
(16/h) Na prośbę podsyłam zdjęcie całych zbiorów,
2024.9.18 13:04
dodaj grzybobranie
wczoraj
Daniel_NN (bez logowania)
(16/h) Byłem na spacerze po lesie i nic nie zapowiadało się że będzie taka niespodzianka, przypadkowo skręciłem w miejsce gdzie jest podmokły teren i znalazłem 16 prawdopodobnie podgrzybków, jestem początkującym grzybiarzem:p
2024.9.18 09:48
dodaj grzybobranie
sobota 14.WRZ
clarence
doniesień: 2
(5/h) Ku pokrzepieniu zmartwionych Zboczeńców Grzybowych. Na powierzchni metra kwadratowego, na łączce koło domu, w ciągu 20 sekund zerwałem 9 pieczarek. Mam nadzieję, że to pieczarki i dożyję jutra po zjedzeniu :)
... szerzej o tym grzybobraniu ... Witam wszystkich po długiej przerwie. Nie pisałem nic bo nędzny ze mnie grzybiarz, pisarz zresztą też. Czytywałem Was za to wielokrotnie :) Parę miesięcy temu zarezerwowaliśmy domek w Zawoi by wreszcie przeżyć grzybowe eldorado. Byliśmy tam w zeszłym tygodniu, dobrze wiecie z jakim efektem :) Kilkanaście minut temu wyszedłem z psiurem przed dom by załatwił swe potrzeby fizjologiczne i niespodzianka. Za chwilę poczytam czy to na pewno pieczarki bo jeszcze bym chciał pochodzić kiedyś po lesie. Zdecydowałem się złożyć doniesienie grzybowe by poprawić Wam humory. Jeszcze będzie przepięknie... Trzymajcie się ciepło i sucho :) dodaj grzybobranie
    • Rufi 80 #88 · Ładne pieczarki. Jak się pojawiły to w lesie niedługo ruszy, pozdrawiam 😀 14.9 10:34
    • Chytra Merry #413 · Po co jeść, jak się nie jest pewnym, grzybów jeszcze będzie, hohoho!!!!. Pozdrawiam 14.9 11:00
    • clarence #2 · Grzybów też się trzeba jakoś nauczyć. Pokazałem doświadczonemu kumplowi-grzybiarzowi, poczytałem na necie o pieczarkach karbolowych i chyba jednak zjem na kolację :)
      Na tej samej łące od kilku lat rosły całe połacie jakichś "psioków" wg. regionalnego nazewnictwa. W tamtym roku urwałem kilka i pokazałem temu kumplowi. Jest pewny, że to opieńki. Nie spróbowałem bo były już dosyć starawe, ale w tym roku zaryzykuję.
      Przez całe życie nie zbierałem gąsek zielonych czy zieleniatek. Nagle coraz więcej zaczęło ich się pojawiać w "moim" lesie więc też poradziłem się kolegi. Zrobiłem zupę wg. jego przepisu i... przeżyłem :) Czy gra była warta świeczki kwestia gustu. Wolę rydze czy maślaki.
      Pozdrawiam 14.9 13:13
    • Starygrzyb #30 · Każdym jadalnym grzybem możesz się zatruć, jeżeli wyrósł w miejscu zawierajacym jakies toksyny (np. psie kupy), ale prawdopodobieństwo jest niewielkie. Słusznie prawisz, że grzybów trzeba się jakoś nauczyć, a nawet zbieranie pod okiem doświadczonych rodziców nic nie da jeżeli oni popełnią błąd. Ja staram się weryfikować moje zbiory wiedzą dostępną na tym portalu, bo uważam, że spełnie kryteria nauki, jest obiektywny. Nauczyłem się też braku zaufania do własnej oceny, bo oczka już stare i przegapiam czasem istotne szczególy, moją watrobę uratował Tazok, wiec warto konsultować się z innymi grzyboświrkami robiąc dokładne zdjęcia pokazujące szczegóły, a nie tylko kapelusz z góry.
      Co do twoich pieczarek: jedz na zdrowie. Smacznego. 15.9 09:48
    • Marcin Sz. #46 · Miejmy nadzieję że po tych deszczach coś się ruszy. 15.9 10:03
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 15.WRZ
Tomek
doniesień: 47 / 4🏆
(0/h) Spacer po lesie w okolicach drogi z Żarek Grill w kierunku Chrzanowa. Kompletny brak grzybków. Ciemno to widzę. Pozdrawiam TOMEK KOS... dodaj grzybobranie
sobota 14.WRZ
Gamerin
doniesień: 32 / 1🏆
(0/h) Okolice Chrzanowa sprawdzenie miejscówki. Niestety kompletne 0
wczoraj
NiTRo
doniesień: 2
(2/h) Żona poszła na spacer z psem, wracając przy głównej leśnej ścieżce w towarzystwie sosen znalazła dwa młodziutkie kozoki. Czyżby coś się zaczynało? Jest iskierka nadziei 😉 dodaj grzybobranie
niedziela 15.WRZ
jamro
doniesień: 37
(2/h) Witam jak nie padało to nie padało aż zalało wszystko. Przejazd przez las też był problemem w niższych miejscach. Wypatrzyłem i zebrałem 3 ceglastopore i 2 garści kurek. Zobaczymy jak rozlewiska w lesie opadną czy będzie grzybek ? dodaj grzybobranie
    • jamro #38 · tyle w kuchni 16.9 18:53
    • jamro #38 · wjazd do lasu 16.9 18:57
    • jamro #38 · droga przez las 16.9 19:00
    • Rufi 80 #88 · Porządnie podlało, a na północy za mało deszczu, pozdrawiam serdecznie 16.9 20:27
    • Yaga #304 · Będzie kolacja,😁, pozdrawiam :). 16.9 22:46
    • Gucio #297 · Jeszcze nie jest źle bo w niektórych miejscach w kraju ludzie nie myślą żeby pójść do lasu a mają większe pgoblemy jak chociażby w Nysie a tam gdzie już woda opadła tak samo muszą myśleć odbudowie czy remoncie mieszkań czy domów i tam sezon w tym roku się skończył. Na Mazowszu problem jest odwrotny botu są jeszcze niedobór deszczu. W Twoich okolicach powiny niedługo grzyby się pokazać co juz powoli widać w pojedynczych zbiorach na południu Polski na grupie grzybiarzy na Facebooku.. Gratuluje udanego spaceru po lesie bo kurki i ceglasie to cenne znalezisko. na tym bezgrzybiu. 17.9 04:41
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Starygrzyb
doniesień: 31
(0/h) Jedna jaskółka wiosny nie czyni - jeden kapelusik (nie wiadomo czego) to nie powód świętować początek sezonu. Ale mam nadzieję, że jest już bliski. Jeszcze 10 dni temu były afrykańskie upały, ściółka wyschnięta mocniej niż pieprz, więc tak nagle nie ruszą atakować nas swą grzybią urodą i aromatem cudnym za ktorym wciąż marzymy. Czas chyba - po tych ulewach - sprawdzić opolskie, bo tam jak widzę mało ludzi ktorzy dziela się wiedzą i dlatego mapa pusta. Może jutro, pojutrze... Na głównym (jedynym) dzisiejszy kapelusik, foto z funkcją makro. dodaj grzybobranie
    • Marcin Sz. #46 · 👍 18.9 19:34
    • tazok #334 · Funkcja makro, po to że model mikro ? Sztuka jest jak w wojsku. Nie dyskutujemy czy chudy, czy z platfusem, czy ryży-kudła. Sztuka jest i tego się trzymajmy. Szef Kompanii 😉 18.9 20:56
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 15.WRZ
Tatesi
doniesień: 73 / 2🏆
(5/h) Las mieszany. Generalnie grzybów nie ma. Znalazłem kilka przetrwalników kozaka i jednego prawdziwka. Ściółka mokra na trzy centymetry a moje grzybki rosły tylko przy terenach podmokłych. Pozdrawiam z Kochlowic. dodaj grzybobranie
    • Tatesi #74 · Takie zdechloki. Ha ha. 16.9 06:17
    • Tatesi #74 · Plener 16.9 06:19
    • Marcin Sz. #46 · Zdechloki ale są 🤣👍🍄 16.9 10:35
    • Gucio #297 · Wcale nie takie zdechlaki gdybyś zobaczył moje koźlarzowe dzisiejsze znaleziska. Ja tylko te piaskowce modrzaki i zajączka miałem ładnego a tak to nawet nie robiłem zdjęcia calego zbioru bo nie było czymś się chwalić, wolałem tylko pojedyncze okazy w plenerze sfotografować. Gratuluje ładnych okazów grzybów. 16.9 13:45
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 15.WRZ
Albramiś
doniesień: 3
(0/h) Po prawdzie to nie byłem w lesie. Byłem nad Odrą w Ciechowicach i nad Wisłą koło Krakowa. To co się dzieje w dolinie górnej Odry i jej dopływów to jest straszna tragedia. Takiej wody w Odrze nie było za mojego życia (53 lata). Setki, może tysiące ludzi tracą dorobek życia. To bardzo smutne.
Koleżanki i koledzy "grzybnięci", bardzo proszę NIE CIESZMY SIĘ Z TEGO DESZCZU!!! Przekażmy wyrazy solidarności i w miarę możliwości pomóżmy potrzebującym. Nie czas teraz iść do lasu. Trzymam kciuki za wszystkich przemoczonych. m.
dodaj grzybobranie
    • Graśka #18 · masz rację. cały dzień śledzę sytuację na południu Polski. Straszna tragedia. Deszcz wiadomo potrzebny ale nie w takiej ilości. Solidaryzuję się ze wszystkimi dotkniętymi żywiołem. Pozdrawiam 15.9 21:29
    • tazok #332 · Coś o tym wiem. W kółku nasz dom dzisiaj rano. Czuję się farciarzem 15.9 22:23
    • Marcin Sz. #46 · Żeczywiście miałeś szczęście. 16.9 10:42
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Zenon N.
doniesień: 6
(1/h) Umieszczam ten wpis, aby podbudować na duchu Koleżanki i Kolegów - niestrudzonych Grzybiarzy..;)
W lasach ZERO!..
Za to na kilku łąkach koło Gliwic ruszyły pieczarki..
Zwykle był to sygnał pozytywny - czego sobie i Wam życzę!..;))
dodaj grzybobranie
    • Marcin Sz. #46 · Miejmy nadzieję że jeszcze coś z tego będzie. 18.9 19:31
    • Rufi 80 #89 · Miejskie pieczarki dobrym zwiastunem, pozdrawiam 😀 18.9 19:36
    • tazok #333 · Czuję się podbudowany :) 18.9 20:20
    • RoStrze #122 · Dzięki Zenonie N. Jesteś drugą osobą na tym portalu, która w pieczarkach widzi barometr dobrych grzybobrań. Oby się sprawdził. W każdym razie jakieś kapelusze zebrałeś 😀 Pozdrawiam.
      Tazoku - dokładnie słowo w słowo chciałem napisać 😉 18.9 21:50
    • Zenon N. #9 · Panie i Panowie - nadzieja umiera ostatnia!.. Dużo zdrowia życzę! :)) 18.9 22:15
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 15.WRZ
tazok
doniesień: 321 / 41🏆
(2/h) Ponad 200 litrów deszczu spadło na Rubinową w ciągu ostatniej doby. To tyle ile u Was pada przez 4 miesiące. Rubinowa przetrwała. Bo więcej zniszczeń w przyrodzie czynią ludzie niż żywioły natury. W naszej przecudnej dolinie 2 ceglasie i kilka kurek w tym giganty większe od ceglasi. Nie muszę pisać, że las nawodniony, bo litry wody z nieba lały się na nas od czwartku. W ciągu dwóch dni wszystko się zmieniło. Nie dojdziesz już "normalną drogą"do rubikowego pieńka chyba że zainwestujesz w wodery. Rubinowa przetrwała, ale nasze miasteczko niestety mocno oberwało. Trzymajcie się pozdro Tazok & Sznupok &Rubik
... szerzej o tym grzybobraniu ... Armagedon jaki zafundowała nam natura, nijak nie ma się do koszmaru jaki przeżywa Kotlina Kłodzka, czy cudne Góry Opawskie z Jarnołtówkiem i Głuchołazami. Ale napiszę Wam szczerze, że chyba możemy czuć się jesteśmy szczęściarzami. Fala powodziowa z wezbranej rzeki zatrzymała się dosłownie kilka metrów przed naszym domem. Kilka tzn 5 m, może 7 m ? Coś koło tego. Tyle szczęścia nie mieli nasi sąsiedzi. Drugi raz od 2010 roku mamy kopiuj-wklej. Wylewa rzeka. Hahaha rzeka, taka to rzeka, że Rubik ma w niej wody po kostki, a każdy sprytny przekroczy ją w sandałach bez moczenia stóp. A jednak to pełnoprawna rzeka, bo jak nabierze wigoru po trzydniowym deszczu to jej stan wynosi dokładnie.... od normalnego tzn 20 cm do tego przerażającego 430 cm. Zabiera wszystko po drodze. Szczęściem nie zabrała ludzi, choć w 2010 roku były ofiary. Teraz "jedynie" ta mała rzeczułka zmasakrowała nasze miasto. Zerwała dwa mosty w tym jeden betonowy, zalała parki i ogrody, zalała kilkaset domów i obejść. I kilkadziesiąt samochodów, sklepów, firm i firemek. Przeżyliśmy powódź w naszym mieście - Skoczowie14 lat temu, kiedy wylała rzeka Bładnica - o której nikt nigdy nie słyszał. Kiedy w naszym biurze było 135 cm wody i pływało wszystko włącznie z monitorami komputerów. Wyciągnęliśmy z tego wnioski wyprowadzając się na wzgórze, i szczęściem ominęła nas dzisiejszej nocy bestia o centymetry. Mieliśmy farta. Na każdy możliwy sposób pomóżcie ludziom z Kłodzka i Głuchołaz, z Lądka i Jarnołtówka. Woda jest cudem natury. Ona daje życie. Ona też życie odbiera. Potrafi być przepiękna, o czym przekonali się nasi przyjaciele oglądając filmik z Rubinowej doliny i jej zachwycających trzydziestometrowych wodospadów. Potrafi też zabijać i niszczyć. Trzymajcie się i wspomóżcie ofiary powodzi na południu Polski. Trzymajcie się. Tazok &Sznupok&Rubik dodaj grzybobranie
    • tazok #332 · Ceglaś - no bo w końcu to forum grzybowe 15.9 22:13
    • tazok #332 · Rubinowa Dolina - kiedy strumyk zamienia się w potok 15.9 22:13
    • tazok #332 · ..... a potok w rzekę..... 15.9 22:14
    • tazok #332 · ..... a rzeka w potwora..... 15.9 22:15
    • tazok #332 · ... potwora niszczącego wszystko.... 15.9 22:18
    • tazok #332 · Powódź nas ominęła o dosłownie kilka metrów. Na foto z drona nasz dom w czerwonym kółku, i nasze okno sypialni - niebieską strzałką 15.9 22:18
    • tazok #332 · ..... a tak optymistycznie pożegnały nas śląskie góry. Te najpiękniejsze góry na świecie..... 15.9 22:20
    • tazok #332 · Wodospad w Rubinowej ma wysokość ok 25 metrów. Po prawej stronie rosną przecudne prawdziwki :) 15.9 22:29
    • tazok #332 · Rzeka która zalała nasze miasto normalnie ma głębokość 10 cm. 15.9 22:33
    • tazok #332 · .... Dzisiaj zamiast 10 czy 15 cm miała poziom 430 cm... 15.9 22:35
    • RoStrze #122 · Dobrze że żywioł nie dotarł do Was. Trzeba współczuć i pomóc na ile można ludziom którzy nie mieli tyle szczęścia. Obrazy z kotliny kłodzkiej są zatrważające. A tak niedawno zachwycałem się chodząc po Głuchołazach... Oby przestało padać i płynąć ekstremalnie u Was. Bądźcie zdrowi i bezpieczni. 15.9 22:45
    • clarence #2 · Dobrze, że u Was wszystko w porządku. Smutny dzień bo skala zniszczeń i ludzkich nieszczęść na południu jest katastrofalna 15.9 23:09
    • Tomek G #946 · Niestety w jednych regionach Polski powódź i opady roczne w ciągu trzech dni a w innych częściach kraju opady znikome lub brak. Szkoda tych wszystkich ludzi którzy stracili cały dorobek swojego życia. A zaledwie tydzień temu był upał i susza. Przyroda coraz bardziej szaleje. Jedyny plus że sporo wilgoci to grzyby będą rosnąć. Spokojnych dalszych dni bez deszczu i powodzi i obfitych zbiorów. Pozdrawiam 15.9 23:51
    • Gucio #296 · Za mało deszczu niedobrze, za dużo też czasem też i dla pojawienia się większej ilości grzybów przynajmniej tuż po ulewie. Ja mam rodzinę w Nysie i też uczestniczą i kładą workizabezpieczajace przed zalaniem choć i oni mają domy raczej trochę wyżej choć dość blisko rzeki.. Na Mazowszu w nocy trochę popadalo ale te połowę czy z 1/3! sumy opadów z Brennej nasz region chętnie by przyjął odciążając wasz region czy Kotlinę Kłodzką i Opolszczyźne. 16.9 03:22
    • Krzychu Grzybiarz #33 · Te 200 mm opadu to mazowieckie lasy łyknęłyby bez marudzenia i poprosiły o jeszcze. Tu są wielkie niedobory wody, poza jedną wielką ulewą w sierpniu w zasadzie od początku kwietnia wciąż jest za mało deszczu. No ale natura nie obdziela nas sprawiedliwie. Trzymajcie się, oby to już był koniec wzrostu poziomu wód. Niestety, grzyby mogą też ucierpieć od takich opadów, co za dużo to niezdrowo, może w suchszych miejscach się niedługo pojawią. 16.9 06:05
    • Paweł Lenart #134 · Jak zobaczyłem na stronie IMGW dane z dobowych sum opadów u Was to aż mnie zmroziło. Dobrze, że woda Was nie zalała. Szkoda, że miasteczko tak oberwało. We Wrocławiu od wtorku do wczoraj spadło 89,5 mm. Opady rozłożyły się na kilka dni, więc przyniosły tylko pożytek po suszy, która tradycyjnie co roku nęka wrocławski moloch anty-burzowy i anty-opadowy. Teraz Odra musi przepchnąć to, co spływa z gór. Wydaje mi się (śledząc maksymalne stany na poszczególnych wodowskazach), że uda się ją przetoczyć bez szkód dla miasta. Trzymajcie się, teraz będzie już tylko lepiej (tzn. grzybowo).;-) 16.9 09:35
    • bosman #340 · U mnie kilka dni spokojnych deszczy i nawet kałuż za dużo nie ma a tam faktycznie koszmar i tragedia. 16.9 10:07
    • Marcin Sz. #46 · W niektórych miejscach narobiło dziadostwa. 16.9 10:38
    • Rufi 80 #88 · Sytuacja katastrofalna. Trzymajcie się ciepło, niech ta woda szybko znika 16.9 10:51
    • serec #92 · Sumy opadów z soboty na niedzielę ekstremalne. Jak spojrzałem na nie na IMGW to zamarłem. Nawet 150 mm w kilkanaście godzin. Mieliśmy to w Warszawie kilka tygodni temu, ale to pikuś bo górach powoduje to katastrofalne skutki. Cóż, zostaje jedynie życzyć jak najszybszego powrotu do normalności, a dla tych, co utracili dobytek jak najszybszego powrotu suchych mieszkań. W moim ulubionym powiecie Lwówieckim, w którym zawsze bywamy jesienią też słabo, w sobotę gospodarze do których jeździmy mówili, że jest jeszcze jako tako, ale niedziela była najgorsza... 16.9 11:15
    • D@rek #190 · Postawiliśmy sobie z Danusią za cel że na emeryturach sprzedamy dom na wsi i przeniesiemy się w góry. To co pokazują teraz w tv i Wasze filmy stawiają plan pod dużym znakiem zapytania. Wodę mieliście bardzo blisko domu. Było realne zagrożenie. No, ale to że jeszcze wczoraj znaleźliście czas na wypad do lasu to szacun. Pozdrawiamy z nizin D. i D. & D. 16.9 16:45
    • Nika #255 · Trzymajcie się. Tak, woda daje życie, ale też je zabiera. To, co się dzieje jest zatrważające, pokazuje silę natury. Organizowane są zbiórki potrzebnych rzeczy ( u mnie też ), kto może niech się włączy, pomagajcie też zwierzakom... 16.9 16:53
    • AŻet #168 · Wielka tragedia dla wszystkich dotkniętych wielką wodą. Zdjęcia i filmy przerażają. Znów powtórka. Mieliście czuja 14 lat temu i w dobrym (odpowiednio wyższym) miejscu zamieszkaliście. Trzymajcie się ciepło i sucho. Pozdrawiam. 16.9 17:42
    • Luna_e #19 · Woda to życie ale też potrafi je odebrać jak napisałeś. Zgadza się. Mamy to szczescie że tragedia nas ominęła. Jestem z Tymi którzy teraz borykają się z konsekwencjami żywiołu. 16.9 18:33
    • K.A.L.E.T.N.I.K #461 · 🙋No to się porobiło, oby jak naj mniej strat w twojej okolicy, pozdrowionka 🌞 16.9 19:19
    • marioo455 #132 · u mnie spadło z 5 milimetrów, też tragedia, współczuję powodzi, i gratuluję szczęścia ocalenia domu, a początki powodzi były po 1 dniu opadów, tak się ma wycięcie praktycznie wszystkich zwartych starodrzewów, stary las bardzo chłodzi, i niesamowicie trzyma wodę, a tak wszystko płynie, pozdrawiam 16.9 20:22
    • Yaga #304 · Miasteczko, oj współczuję😔Na żywioł nie ma rady. Dobrze, że Wy bez strat :). Pozdrawiam, spokojności życzę i grzybków :).
      Ps. Koło mojego domu prrzepływa Śląska Ochla i trzęsę gaciami:/. 16.9 21:42
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
tazok
doniesień: 322 / 41🏆
(0/h) "So, rosno" 🤗 lub jak kto lubi "som rosnom", Borowiki szlachetne szt 1, krasnoborowiki 5+, gołąbki 10+, w pierony tęgoskórów. Szkoda, że żadne z nich nie nadają się do zbioru. Normalnie plaża w grudniu na Alasce. Trzygodzinne"grzybobranie"😉w zachwycającym breńskim lesie, szykującym się na powitanie złotej jesieni. I nic. Kuchnia felek, nic kompletnie. Ucho od śledzia. Guzik z pętelką. Figa z makiem. Szczęściem, nie tylko tego szukamy w górskim lesie, choć miło by było zawiesić oko na jakimś zgrabnym boletusie. Ile można czekać ? Z nudów chyba zaczniemy układać puzzle z grzybami... więcej w rozwinięciu
... szerzej o tym grzybobraniu ... Na głównym najpiękniejszy boletus😉 A skoro ten dzwonnik z Notre Dame, ten szpetny Quasimodo jest najpięknieszym grzybem dziejszego grzybobrania, to podjęliśmy decyzję. Jak komisarz Ryba. Musimy od dzisiaj mieć w du.. pie paragrafy. 😉 Bo boletus jest nam potrzebny jak sukces. Bo ilość boletusów w słoikach musi się zgadzać 😉 Będziemy od teraz jak bullterrier, jak wściekły byk, albo jak Tommy Lee Jones w "Ściganym" i będziemy Bo grzybiarze muszą być szanowani bo inaczej du... pa zbita Tazok. Pozdro z przymrużeniem oka - Tazok & Sznupok &Rubik dodaj grzybobranie
    • tazok #333 · Najpiękniejszy ceglaś ( tzw Brad Pitt ) 17.9 20:58
    • tazok #333 · Uroczy tęgoskór 😉 ( musicie uwierzyć na słowo ) 17.9 20:59
    • tazok #333 · Vice Mister Ceglaś 😉 17.9 21:00
    • tazok #333 · Jedynie klasę trzyma Rubik 😉 i nasze cudne, śląskie góry 17.9 21:02
    • Nika #255 · Ufff... Żaden z nich, na szczęście nie jest Dorocińskim 😁 17.9 21:03
    • TomKann #131 · Zraz, zaraz, czy to nie przypadkiem grzyby z The Last of Us;) 17.9 21:18
    • Rufi 80 #89 · Za mokro, czy o co chodzi? 17.9 21:40
    • Zenobia ze Szczecina #347 · Pozdro dla białasa od Luski i Bluski 17.9 21:42
    • krykaz #66 · Hallo Rubik, Nieutrudzony Wędrowniku, przekaż Tazokowi że są {so, som ) tacy 😉 dla których widoki pięknych górskich lasów i dolin ( w szczególności Rubinowej ) oraz boletusów są marzeniem niedościgłym. Ile można czekać.... oj sporo. Od stycznia liczę czas, najpierw do maja, potem czerwca, września. Można? można 🙂 Pozdrowienia 17.9 21:56
    • RoStrze #122 · Na Mazowszu też nic, ale są oznaki w postaci "placy grzybni"😉 tak myślę, że grzyby już nie mają wyjścia - tylko rosnąć. Więc się szykujmy🙂 Pozdrowienia dla Was🙂 17.9 22:10
    • Leśniczy&eM #248 · Masz Ci los.. Będziemy chodzić i podziwiać a jak coś znajdziemy to będziemy się bardzo cieszyć 😁 A jak nie to zawsze knajpa i po sześć na głowę jak mówiłeś 😉 potem ktoś nas odwiezie 😵‍💫😅
      Od soboty jesteśmy, do zobaczenia 🤗 17.9 22:14
    • D@rek #190 · raz na wozie, raz pod wozem... 17.9 22:18
    • Tomek G #947 · Trzeba kontrolować swoje tereny grzybiarskie a kto chodzi ten grzyby wychodzi. Obfitych zbiorów. Pozdrawiam 17.9 23:00
    • Chytra Merry #413 · Las jest, choć grzyba nie ma " nima" to spacer szukający jest super, las namoczony, będzie dobrze, albo już było???. W lesie po którym pustka,. Pozdrawiam 17.9 23:49
    • Starygrzyb #31 · Pustki w lesie są takie, że nawet nie wywąchasz grzybów. No chyba, że w piwnicy, albo jak nogi nie umyjesz. Ale zdjęcia tych zombi i tak świetne. 18.9 00:34
    • Marcin Sz. #46 · Za długo była susza. 18.9 05:20
    • bosman #341 · No cóż 🤔 czekamy.🙋 18.9 09:38
    • mi_1 #280 · T&S&R nie martwcie się, idzie ku lepszemu, dzisiaj u mnie w pracy takie okazy 18.9 11:00
    • Emil.E. #314 · Jean Dujardin w filmie -Facet na miarę- też miał wszystko w "d-moll".😅 18.9 13:37
    • Luna_e #19 · Fajny raport 👌😆🙂 z jednym się zgadzam "som" 🙂 będzie więcej 👍🍄🙂Pozdrawiam 🙂 18.9 18:21
    • Yaga #305 · Bardzo fajny raport 😀, pozdrawiam i obfitości koszykowych życzę :). 18.9 20:05
    • AŻet #168 · Wszyscy czekamy, aż sypnie. Pozdrawiam 18.9 20:16
    • rainy3 #143 · Fotograf też trzyma poziom. Zwiad zaliczony. Gratulacje. Mam nadzieję, że w weekend zwiad odmelduję i ja. Wierzę że spora ilość tęgoskórów to dobry znak - czują, że grzybowy peleton depcze im po piętach. 18.9 20:46
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
tazok
doniesień: 323 / 41🏆
(2/h) Wystarczyło"postraszyć" breńskie lasy komisarzem Rybą. Że niby od dzisiaj mamy mieć w du... pie paragrafy i że będziemy od teraz jak bullterriery, albo jak Tommy Lee Jones w "Ściganym" bo inaczej du... pa zbita. I proszzzzz 😉 jest odzew. Jak to ściema potrafi zmobilizować😉. Dwa koźlarze (kozoki), sporo czarcich jaj dla koneserów i nieprzeliczone ilości mikro i nanokurek. No powiem tak, bez nawijania makaronu na uszy... nadchodzącą erupcję grzybowego wulkanu w beskidzkich lasach zaczynają odnotowywać już sejsmografy. Albo mykografy 😉W każdym razie wróciliśmy z łupem. No dobra z "łupkiem"Pozdro T&S&Rubik dodaj grzybobranie
    • tazok #334 · Ale jaja 😉 18.9 20:45
    • tazok #334 · Mr debeściak - Rubik z Rubinowej doliny 18.9 20:45
    • tazok #334 · Klimatyczny podwieczór 18.9 20:46
    • tazok #334 · Ten pierwszy 😉 18.9 20:46
    • rainy3 #143 · Piękne kozaki. Jak z pod igły. Mam nadzieję, że mykografy i w niższych partiach wkrótce zaczną drgać. 18.9 20:54
    • K.A.L.E.T.N.I.K #462 · 🙋 kozoki, muszę sprawdzić u mnie bo kozoki najszybciej się pokazują 🥳, jaja bym pozarł 🤤, fajny wpis i fotki to u ciebie za chwilkę będzie przebogato i bydą ohy i ahy🌲🌝🌲, pozdrowionka 18.9 20:55
    • Emil.E. #314 · Jesteś niczym Brunet wieczorową porą. Dobranocka dla dorosłych w sam raz.😀 18.9 21:08
    • RoStrze #122 · Jaja, Ryba, nanokurki i koźlarze dwa 😉 Ja nie wiem, czy mykograf sobie z tym poradzi, ale Rubik tylko od niechcenia merdnie i wszystko ogarnie 😉 Wieczór pięknie u Was nadchodzi. Tak, jak zapowiadające się wielkie grzyboznajdywanie 😃 Pozdrowienia 🙂 18.9 21:23
    • Tomek G #948 · Spacer zaliczony, akumulatory naładowane a i coś udało się znaleźć i sfotografować. Rubik zawsze ma nosa gdzie coś znaleźć. Obfitych zbiorów. Pozdrawiam 18.9 21:28
    • marioo455 #132 · grzyby rosną, piesek zadowolony, malownicze wieczory, pełen relaks przed jesienią, pozdrawiam 18.9 21:47
    • Rav_ #64 · Pierwsi zwiadowcy już są😃 Oby już niedługo 18.9 22:12
    • Rufi 80 #89 · Zachód słońca bajeczny 18.9 22:42
    • Kom.Ryba #1 · A będę! 18.9 22:43
    • LeśnaGośka #48 · Brawo🌺 postrasz jeszcze tym Rybą w Gdańsku, bo u nas na razie okrągłe zero 😜 18.9 23:04
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 15.WRZ
Starygrzyb
doniesień: 30
(0/h) Gdzie strumyk płynie z wolna... dobrze że już płynie bo wszystko było wyschnięte na pieprz grzybnia pewnie też więc zanim się obudzi chwilę jeszcze potrwa. Ale ten deszcz to przynajmniej daje nam nadzieję... dodaj grzybobranie
    • Marcin Sz. #46 · Zobaczymy co z tego wyjdzie. 15.9 14:53
    • Gucio #296 · Na poludniu Polski na pewno pokażą się w koncu grzyby szczególnie w rejonie IBelsko-Biala, Kraków, Racibórz, Nysa, Głuchołazy Kłodzko, Jelenia Góra, oczywiście jeśli nie będą te tereny w ogóle zalane. Na szczęście chmury z deszczem odsuwają się na zachód i południe kd Polski choć może przydałoby się żeby popadalo jeszcze w tych regionach kraju gdzie jeszcze tego deszczu za mało między innymi na Mazowszu.. Warto kontrolować miejscówki lub poznawać nowe. Ja jutro być może znowu poszukam gdzieś grzybów bo dziś krotka przerwa po słabszych zbiorach grzybów. 15.9 15:13
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
babka roza
doniesień: 1
(0/h)
Serdecznie witam wszystkich i z góry przepraszam za wpadki, które mogę usprawiedliwić jedynie swoim informatycznym analfabetyzmem.
Za moich czasów " komputerem" nazywaliśmy zwykły kalkulator... / Haa, zaśmiali się krótko/.
Ściółka przelana głęboko, a przyspieszony rozkład liści na stromych wzniesieniach czyni je niebezpiecznymi dla" nie całkiem pełnosprawnych".
Grzybnią nie pachnie, gdzie niegdzie pojedyncze "przechodzone" niejadalne.
Życzę Wam dobrych zbiorów i bezpiecznych wypraw, bo odnoszę wrażenie, że "konie wiszą kopytami nad ziemią, one w brykach na postoju już drzemią"...
Pa pa




dodaj grzybobranie
    • Mimi #33 · Witamy na portalu, chyba trzeba jeszcze tydzień odczekać, pozdrawiam :) 18.9 10:54
    • tazok #333 · Witaj 😊 miło Cię widzieć w roli,, nadającej,, W końcu zadrgają prawdziwków madonny i orszak stukonny ruszy z kopyta 👍 oby zdążył przed przymrozkami 😉 18.9 11:00
    • babka roza #1 · Orszak ruszy i zdąży, obawiam się tylko, że my nie zdążymy wyzbierać "pamiątek" po pseudoturystach, tego ludzkiego wkładu w arcydzieło natury.
      Pozdrawiam Sznupoka i Ciebie Tazoku, bądżcie zdrowi. 18.9 11:36
    • lp100 #26 · Witamy nowego forowicza! Tazok może mieć rację, 2-3 dni temu zaczął padać ciepły deszcz, więc być może od tego momentu trzeba odczekać jakieś 10 dni. Chyba, że się grzybnia zawiązała tydzień wcześniej. Grzyby, potrzebują ciepła i wilgoci, sam deszcz, szczególnie zimny, no nie jest wystarczający. 18.9 11:43
    • Suszczanin #2 · Poetycki wpis godny dostojnej grzybiarki. 18.9 11:46
    • Emil.E. #314 · A za moich czasów kalkulatorem to było liczydło. 😆 Witaj na forum.👋 18.9 13:41
    • lp100 #26 · Jak zaczynałem swoją edukację, to w klasach faktycznie były wyłącznie liczydła... Takie duże, kolorowe, drewniane, z koralikami wielkości dużej dłoni. I też się żyło... 18.9 14:12
    • Nika #255 · Witaj 🙂. I patyczki też były 😉. Do liczenia 😅. Na grzyby poczekamy chwilę, ale miło, że jesteś 🙂 18.9 16:01
    • Rufi 80 #89 · Lada dzień będzie lepiej, witam na forum 👍 18.9 17:03
    • Marcin Sz. #46 · Witam i życzę dużo grzybów 👍🍄😎 18.9 19:40
    • Yaga #305 · Ja na cukierkach uczyłam się liczyć, a potem mogłam je zjeść 😀. Witaj wśród nas :). 18.9 20:08
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Salem
doniesień: 13
(1/h) Witam wszystkich czekających na grzyba. Jest nadzieja! Poraz pierwszy w tym sezonie tak na całego ruszyły pieczarki na moim trawniku, a to zawsze był dobry zwiastun przed wysypem w lesie. Więc nie ma co rozpaczać i trzeba się szykować :)
Mam nadzieje że i tym razem mój domowy "grzybowskaz" nie zawiedzie.
Pozdrawiam i do zobaczenia w lesie.
dodaj grzybobranie
    • Marcin Sz. #46 · Ładny zbiór 👍🍄 18.9 19:35
    • tazok #334 · Polne rarytasy Na pizzę funghi jak znalazł😉 fajnie że się objawiłeś 😉 18.9 20:59
    • Salem #13 · powiem szczerze ze z nadmiaru domowych i zawodowych zajęć, mało mam okazji na spacer do lasu, to i czytanie forum ograniczam żeby mi za bardzo żal nie było patrzeć co dobrego zbieracie :) 18.9 22:02
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 15.WRZ
psjulek (bez logowania)
(0/h) 0 grzybow na 4 osoby na 3 h
Slady purchawek i hubowatych Mokro. Wczoraj byla gigantyczna ulewa. dzis slonce.
2024.9.15 12:24
dodaj grzybobranie
wczoraj
olbrzym
doniesień: 1
(0/h) Kompletna pustka, nawet o trujaka było ciężko ( chodziliśmy po poblizkich lasach ze 3 godziny i znaleźliśmy może z 5 trujących i masę hub na powalinych konarach hehe pokładamy duże nadzieje w najbliższym weekendzie - grzybki rośnijcie! dodaj grzybobranie