mm — ok. 50 na godzinę
Maślaki, nieliczne prawdziwki i koźlarze, gąski zielonki, trochę podgrzybków i rydze. Ten sezon jest wybitny jeśli chodzi o rydze, rosną nawet tam gdzie rosnąć nie powinny.
mm — ok. 60 na godzinę
Piękne, grube kurki, gąski zielonki czyli w moich stronach żółte prośnianki, chyba końcówka wysypu rydzów, pojedyncze koźlarze i prawdziwki.
mm — ok. 0 na godzinę
Totalna bryndza. Wpadłem do lasu na pół godziny - efekt 1 (słonie: jedna) kurka. Strasznie zimno się zrobiło niestety.
mm — ok. 50 na godzinę
W lesie zimno i mokro. Duża ilość opieniek, ale raczej starych. Innych grzybów jak na lekarstwo. W ciągu 7 godzin znalazłem nie więcej niż 30 podgrzybków.
mm — ok. 20 na godzinę
Zajączki, podgrzybki, mało prawdziwków, gąski zielone
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki, opieńki
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki, maślaki, ogólnie grzybki są również te mniej popularne w tych okolicach jak opieńka ciemna i duże ilości sitarzy.
mm — ok. 80 na godzinę
nawet się nie spodziewałam, że jeszcze jest tyle grzybów w lesie, bardzo dużo zdrowych podgrzybków i trochę prawdziwków, rewelacja
mm — ok. 40 na godzinę
Dużo grzybiarzy, ale nikt nie zbiera sitarzy. W zbiorze głównie więc maślaki sitarze, a także kilkanaście podgrzybków gąsek i kurek. Niestety sporo grzybów robaczywych.
mm — ok. 60 na godzinę
Miła niespodzianka, jechałem aby posprzątać resztki z pierwszej połowy tygodnia, a w 2,5 h zebrałem ok. 140 podgrzybków i 10 prawdzików. podgrzybki starsze i młodsze, niektóre pogryzione i poodkształcane, ale w 90% zdrowe, nawet zajączki. Kani tradycyjnie nie zbierałem, a były. W lesie pusto, tylko wzdłuż drogi na Ostrów stało sporo samochodów. Ale to już koniec na ten sezon.
mm — ok. 300 na godzinę
Rzeź niewiniątek czyli opieńkokosy. Takich ilości dawno nie widziałam. Szczególnie upodobały sobie brzozy. Niektóre kępy opieniek na takiej wysokości, że nie dosięgam, czyli powyżej 170 cm. Poza tym kilka kurek, podgrzybek czyli resztówki z pstatniego wysypu
mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki, gąski no i oczywiście rydze które przez większość amatorów zbieraczy są omijane lub rozdeptywane!
mm — ok. 60 na godzinę
Kurki, gąski zielonki i niekształtne, kilka rydzów.
mm — ok. 40 na godzinę
Zebrane grzyby to same podgrzybki niektóre naprawde ogromne. W statystyce nie ujałem podgrzybów zaplesniałych i mocno zawilgoconych. O dziwo wszystkie grzyby zdrowe. Nie znalazłem żadnych młodych więc sezon już faktycznie dobiega końcowi. Generalnie najlepsze efekty przyniosło penetrowanie gęstych krzaków. Pomimo niedzieli nie spotkałem żadnej konkurencji w lesie widocznie wszyscy myślą, że już nic nie ma. Ja jestem bardzo zadowolony. Grzyby były bardzo duże wszystkie ważyły ok 9 kg. Dodam że mijałem spore ilości opieniek które mnie jednak nie interesują
mm — ok. 25 na godzinę
25 to same podgrzybki, poza tym opieńki, 1 kania, kilka kurek, 1 piękny duży prawdziwek, 3 godziny w lesie 2 osoby: 1 wiaderko 10 l i 1 wiaderko 5 l. Zbiór udany, jak na ostatnie doniesienia całkiem sporo grzybów
mm — ok. 20 na godzinę
grzybki się kończą, w lesie niewiele, głównie stare podgrzybki
mm — ok. 100 na godzinę
Mnóstwo opieniek chociaż duzo starych i mnóstwo lejkowca dętego (kominków)