dużo trzęsaka pomarańczowożółtego i kisielnicy przeźroczystej, 1 młodziutka
CZARKA!!!...
Po krótkiej 2-tygodniowej aczkolwiek treściwej w śnieg i mróz zimie (której uroki tradycyjnie zachowałem na pamiątkę https://youtu. be/DkxqFFLZ9Bs ) zweryfikowałem kondycję lasu. Otóż las oprócz resztek topniejącego śniegu wygląda tak jakby nigdy nie położył się spać i ukazuje liczne znaki życia. Ogólnie królują szarobrązowe kolory, z którymi wspaniale kontrastują liczne stanowiska trzęsaka pomarańczowożółtego. Długo znów do znudzenia (aczkolwiek to nigdy nie nastąpi) zachwycałem się kisielnicą przeźroczystą, która udając roztapiający się śnieg niesamowicie wygląda na tle roztapiającego się śniegu;) Jednakże na kolana powaliła mnie 1 w tym roku młodziutka
CZARKA (oczywiście w kolorze czerwonym a jest to kolor mój ulubiony;) Zgodnie ze starym góralskim przysłowiem "1
CZARKA wiosny nie czyni" ale 1
CZARKA w towarzystwie klangoru żurawiego leje miód na moje serce i na moją duszę. Pozdrawiam serdecznie.