Lasy między Gruszeczką a Skoroszowem. Mnóstwo gołąbków, ze trzy olszówki, sporo bliżej nie określonych "psiaków". Grzybków do wzięcia - zero! ;(( Strasznie zaniżam statystykę. Chyba zacznę podpisywać się "krzysiek - zero na godzinę" ;-))) Ale czas spędzony w tych lasach minął mi bardzo przyjemnie, a te 7 godzin spędzonych tam przeleciało tak szybko jak ta ulotna chwila z dołączonego zdjęcia ;) Pozdrawiam wszystkich miłośników lasu :) /kopiuj i wklej,bo zapomniało się dodać zdjęcie ;)