Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

niedziela 16.CZE
D@rek
doniesień: 159 / 13🏆
(4/h) Jak planowaliśmy, tak zrobiliśmy. Rano szybkie śniadanie. Demon coś przeczuwał bo plątał się pod nogami i pilnował abyśmy przypadkiem o nim nie zapomnieli. Jedziemy na naszą miejscówkę borowikową. To efekt czytania raportów szczególnie z PK i ŚL. Może i u nas wyskoczyły. Niestety w naszym lesie dramat. Ściółka przypomina rozgrzaną patelnię. Skrzypi pod nogami potwornie. Namierzyliśmy tylko 3 szt muchomora czerwieniejącego i na wyjściu z lasu, na skraju przy ogrodzonych już nowych działkach pod zabudowę, 1 szt czubajka kania. Niestety przy tej suszy uschła na nodze tak że w dotyku przypominała styropianowy model. Cykamy zatem fotkę i wracamy do domu. Trzeba poczekać na deszcz, dużo deszczu. Pozdrawiamy D. i D. & D.
wczoraj
Rufi 80
doniesień: 87 / 1🏆
(10/h) Witam wszystkich serdecznie 😀. Dziś wyprawa z mamą w lasy z udziałem wrzosów i jagód. W pięknej scenerii znaleźliśmy 1 siedzunia. Liczyliśmy na maślaki, jeszcze brak. Po godzinie pojechaliśmy na "nasze tereny". Znaleźliśmy garść kurek, 3 młode kanie, kilkanaście łuszczaków, kilkadziesiąt purchawek chropowatych, ładnego ceglasie. Pierwszy raz spróbowałem purchawek i muszę przyznać że są bardzo smaczne. Trzeba je częściej zbierać. Mama zadowolona z leśnego wypadu. Pozdrawiam serdecznie 😀 do następnego 👍 dodaj grzybobranie
    • Rufi 80 #90 · Wrzosy zachwycają 20.9 12:36
    • Rufi 80 #90 · Do łuszczaków dobrały się ślimaki 20.9 12:37
    • Rufi 80 #90 · Bardzo smaczne, delikatne purchawki 20.9 12:37
    • Rufi 80 #90 · Ceglaś na koniec wypadu 20.9 12:38
    • whispi #210 · Podziwiam 😁 ja jakoś do nowych gatunków nie mogę się przekonać 20.9 14:09
    • Gucio #298 · Gratuluje. Super, udany spacer z najbliższą osobą. Ja też lubiłem spacerowa po lesie całą rodziną choć wtedy na drugim planie był zbiór a szczególnie jak się miało z 5 - 6 łat. Zwykle i tak yo był solidny zbiór i głównie kurek, jeszcze wtedy olszówek, gołąbków i jakieś prawdziwki. Najwazniejszy był ten rodzinny spacer polaczony później z odwiedzinami często dalszej rodziny a i samo zaszczepienia tego hobby, pasji.. Prawdziwe zbiory były już trochę później jak byłem nastolatkiem a jak już spacerowałem sam to poznałem i dalsze miejscówki ale zawsze wspominam te rodzinne spacery a tym bardziej jak rodziców już nie ma na tym świecie.. W tym roku zresztą jak i co roku przynajmniej w niektórych lokalizacjach można jeszcze z powodzeniem uzbierać i sporo jagód tak jak w okolicach Sadownego. Sporo grzybów znalazłeś, fajna mieszanka i kotleciki będą, siedzuń i kurki na jajecznicę a ceglas solidny okaz. Purchawek nie jad ale czasami różne grzyby jak jadslne zawsze można popróbować. Ja tak zrobiłem z kolczakami rudawymi czy zlotoborowikami wrzoosowymi i zostały tak w moim menu. Sarniaka i pieprznika trabkowego też próbowałem kiedyś choć za bardzo mi nie zasmakowały. Teraz raczej pozostaje przy swoich smakach i nie eksperymentuje. A dodam jeszcze że np. gąski liściowate też kiedyś z początku mie były w moim menu i zbierało się tylko zielonki i gąski niekształtne. gąski liściowate zaczelem zbierać jako nastolatek podczas rodzinnego spaceru po prostu znaleźliśmy kilka takich miejsc na lesie gdzie kurki, i dzieki temu teraz je już zbieram. Zycze udanych jesiennych spacerów po lesie z najbliższymi pelnych pieknych okazów grzybów. 20.9 15:35
    • bosman #341 · I u mnie dziś królowały purchawki.🙋 20.9 15:39
    • AŻet #169 · Fajny spacer z najbliższą Osobą i trochę grzybków wpadło👍 20.9 15:49
    • Tomek G #951 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Nowe smaki zapoznane. Oby codziennie było coraz więcej grzybów. Pozdrawiam 20.9 17:10
    • Nika #255 · Hmmm... Skusić się czy nie na purchawki ? Oto jest pytanie... Fajnie, że powędrowaliście trochę... 20.9 19:56
    • tazok #335 · Są ludzie z dziewiętnastowiecznymi przekonaniami, których nigdy nie namówisz na coś innego niż podgrzybek 😀Pozdrowienia 20.9 20:57
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
DARGIN
doniesień: 15 / 1🏆
(2/h) W LESIE MOKRO ALE NIESTETY GRZYBY JESZCZE SIĘ NIE OBUDZIŁY
TRZEBA JESZCZE TROCHĘ CIERPLIWOŚCI. OSTATNIE LATA POKAZAŁY IŻ PAZDZIERNIK JEST POCZĄTKIEM OBFITOŚCI
dodaj grzybobranie
    • Gucio #298 · Gratuluje i tego.. Tak trzeba cierpliwości i dużo przeplatamki deszczu i słońca i tylko aby mróz i śnieg szybko nie spadł a będzie dobrze. Dzisiaj rano były pierwsze przymrozki a przynajmniej tak wskazuje wynik pomiaru tętna w okolicy Kozienic +2,7 stopnia Celsjusza to przy gruncie delikatnie poniżej 0. 20.9 13:18
    • +dopisek (po zalogowaniu)