Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

niedziela 31.GRU
Paweł Lenart
doniesień: 115 / 45🏆
(0/h) Takiego opóźnienia w podsumowaniu drugiej części sezonu grzybowego jeszcze nie zaliczyłem. Najważniejsze jednak jest to, że ukazuje się ono szybciej niż oficjalne rozpoczęcie nowego sezonu.;)) Admina uprzejmie proszę o jego podczepienie do podsumowań 2023, natomiast wszystkim życzę Spokojnych i Radosnych Świąt oraz miłej lektury podsumowania, której pełna "wypasiona" wersja, tradycyjnie znajduje się na moim blogu.
... szerzej o tym grzybobraniu ... SIERPIEŃ: Sierpień 2023 roku były jednym z nielicznych sierpni na przestrzeni wielu ostatnich latach na terenie gminy Międzybórz, w którym doszło do uformowania się letniego wysypu grzybów, ale żeby nie było tak cudownie, to aura postanowiła przeznaczyć go głównie dla… czerwi. Gorące masy powietrza w połączeniu z dużą wilgotnością powietrza i ściółki sprowokowały tłuste, żarłoczne “glisty” do intensywnego żerowania. Podsumowując grzybowo miesiąc sierpień 2023 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że bardzo obfite opady deszczu, które przetoczyły się nad gminą pod koniec pierwszego tygodnia miesiąca, spowodowały pierwszy letni wysyp grzybów, który miał szansę na całkiem dobry rozwój i dużą ilość grzybów, ale został częściowo przyhamowany przez wysokie temperatury powietrza i usłonecznienie. Mimo to, po wielu bezgrzybnych sierpniach, można było nazbierać grzybów, chociaż z ich zdrowotnością było mocno na bakier. Zdecydowanym numerem jeden były podgrzybki – te pokazały się w większych ilościach i odznaczały się bardzo przyzwoitą zdrowotnością. Można było znaleźć również koźlarze czerwone, pomarańczowożółte (oba gatunki w mniejszych ilościach) oraz czubajki kanie i pojedyncze krasnoborowiki ceglastopore. Pojawiło się stosukowo dużo borowików usiatkowanych i szlachetnych, które jednak prawie w ogóle nie nadawały się do zbioru z powodu intensywnego rozwoju żarłocznych czerwi wewnątrz owocników. Po majowo-czerwcowo-lipcowej pustce, sierpień zapisał się miłym grzybowym akcentem. WRZESIEŃ: Pod koniec sierpnia na terenie gminy Międzybórz (i nie tylko) rozpoczęło się najbardziej niepożądane zjawisko dla grzybiarzy. To długa blokada wyżowa w bardzo ciepłych i suchych masach powietrza. Sierpniowa wilgoć odparowała, a nowych opadów na horyzoncie nie było widać. Wrześniowe lato rozgościło się na dobre, a wraz nim grzybowa bieda z nędzą. Podsumowując grzybowo miesiąc wrzesień 2023 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że był on jednym z najsłabszych w mojej statystyce, którą prowadzę regularnie od 1988 roku. Główną przyczyną braku grzybów były dwa czynniki: brak opadów i wysokie temperatury. Panująca we wrześniu blokada wyżowa charakteryzowała się znacznym usłonecznieniem, które również wpłynęło na jeszcze większe przesuszenie ściółki leśnej i niechęć grzybni do jakiegokolwiek klucia owocników grzybów. Tym samym wrzesień 2023 dołączył do grona suchych i bezgrzybnych wrześni, jakie zanotowałem chociażby w latach 1999,2003, 2009,2015, 2016,2018. O ile jeszcze w pierwszej połowie miesiąca można było znaleźć grzybowe niedobitki po letnim sierpniowym wysypie oraz nieliczne wypryski owocników w bardziej sprzyjających grzybom stanowiskach, o tyle w drugiej połowie września, mieliśmy do czynienia z całkowitym brakiem jakichkolwiek owocników i kulminacją jesiennego bezgrzybia 2023, która przeciągnęła się również na początek października. PAŹDZIERNIK: Podsumowując grzybowo miesiąc październik 2023 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że jego pierwsza połowa była właściwie kontynuacją bezgrzybia, którą charakteryzował się suchy i gorący wrzesień. W lasach rosło bardzo mało grzybów, a do tego kiepskiej jakości, natomiast ogólnie to panoszyła się grzybowa bieda. Za to wreszcie zaczęło więcej padać, co w konsekwencji pobudziło rozwój grzybów w drugiej połowie miesiąca. Wysyp rozwijał się powoli, wręcz topornie i mozolnie, ale generalnie tendencja szła ku dobremu i im bliżej było do listopada, tym większą różnorodnością odznaczała się leśna ściółka. Z jadalnych gatunków grzybów, w większej ilości zaczęły pojawiać się podgrzybki, koźlarze, kanie i kilka innych. Jednak różnie było z jakością i zdrowotnością grzybów. Część owocników sflaczała po zbytnim upojeniu się wodą, a część stanowiła wyżerkę dla wciąż nienażartych czerwi. Zatem późno-październikowe grzybobrania były dość wymagające pod względem szukania owocników grzybów zdrowych i jędrnych. Grzyby dały jeden wyraźny przekaz dla grzybiarzy – jeszcze grzybnia nie zginęła, póki jest mokro i nie nadeszły mrozy. Zatem można było oczekiwać, że przynajmniej w pierwszej połowie listopada wystąpi szansa na udane grzybobrania i generalnie będzie to ostatni dzwonek w sezonie 2023, aby coś nazbierać, zjeść, usmażyć, zamarynować, zakisić lub ususzyć. Jak się później okazało, były to słuszne rozważania. LISTOPAD: Listopad to taki miesiąc w sezonie grzybowym, w którym wydarzenia w ściółce są kontynuacją tego, co wydarzyło się w październiku i praktycznie zawsze mamy do czynienia ze spadkiem potencjału klucia się grzybów. Jeżeli wrzesień i październik nie sypnął porządnie grzybami, to szansa na listopadowy wysyp jest znikoma. Jeżeli jednak wysyp wyjątkowo się opóźnił i rozpoczął dopiero w drugiej połowie października, istnieje szansa, że jego kulminacja nastąpi w pierwszej połowie jedenastego miesiąca w roku. Taka sytuacja występuje bardzo rzadko, ale – jak pokazał sezon 2023, – jest możliwa. Podsumowując grzybowo miesiąc listopad 2023 roku w gminie Międzybórz należy stwierdzić, że był on kontynuacją rozpoczętego w drugiej połowie października, mocno opóźnionego jesiennego wysypu grzybów. Największą niezwykłością był fakt, że to właśnie w pierwszej połowie listopada mieliśmy do czynienia z kulminacją wysypu, który w sezonach o normalnym przebiegu, przypada zazwyczaj na przełomie września/października. Gatunkami dominującymi podczas kulminacji wysypu były podgrzybki brunatne, czubajki kanie/gwiaździste, koźlarze szare i babki oraz opieńki. Las kompletnie zaskoczył dużą ilością borowików szlachetnych, jednak prawie wszystkie owocniki były w znacznym stopniu zaatakowane przez czerwie i nie nadawały się do zbioru. Grzybiarze znajdowali też koźlarze czerwone, pomarańczowożółte, mleczaje rydze, maślaki i siedzunie sosnowe. Z uwagi na bardzo dużą wilgotność, częste opady i niższe temperatury, część owocników pęczniała od wody i cierpiała na syndrom rozczłapania, co też wykluczało je ze zbioru. Ponadto, nadal aktywne były robale, które również nie pozwalały na zbiór niektórych owocników. Wszystko to sprawiło, że jesienne grzybobrania 2023 w gminie Międzybórz były wymagające, ponieważ aby nazbierać większe ilości dobrych, jędrnych i zdrowych grzybów, trzeba było swoje wydreptać, sprawdzić, przeciąć i wywłóczyć. To jednak sprawiało niezłą frajdę dla grzybiarzy “kameleonów”, którzy dostosowują swoje grzybobrania do każdych warunków panujących w lesie i stanu zagrzybienia zagajników.;)) Warto wyraźnie zaznaczyć, że większe ilości grzybów pojawiły się dopiero w drugiej połowie października, jego pierwsza połowa jak i cały wrzesień były okresem kompletnej pustki i ciszy w leśnym runie. Gdyby nie październikowe opady i przyzwoite dla grzybów temperatury, sezon mógłby okazać się jednym z najgorszych. Trudno mi było wystawić ostateczną ocenę całego sezonu. Za ilość grzybów (biorąc pod uwagę również wysyp sierpniowy) i determinację owocników z kulminacją w pierwszej połowie listopada należy się czwórka z małym minusem. Jednak za jakość owocników i często ich silne zarobaczywienie lub zbytnie nasiąknięcie wodą, najsprawiedliwsza wydaje się trójka z plusem i taką też ocenę wpisuję do dziennika gajowego.;)) Do maja pozostał tylko miesiąc i dwa dni, zatem Tour De Las & Grzyb 2024 zbliża się już nie małymi krokami, ale zajęczymi susami. Wiosna napiera na dobre, wegetacja jest przyśpieszona średnio o 3 tygodnie. Kto wie, czy w maju, pierwsze rurkowce 2024 nie zaryzykują wyklucia się ze ściółki. DARZ GRZYB!;-)
wczoraj
Szon
doniesień: 25 / 3🏆
(1/h) W zeszłym tygodniu udało się wypatrzeć maślaki, więc teraz apetyt był wiekszy. Zrobiłem więc objazd po okolicznych brzezinach, niestety bez rezultatu. Posiedzialem sobie w nagrodę na ławeczce, którą ktoś umocował w lesie i jakoś się ostała. Robi się ciemno, podnosze się więc.... i trafiam na okopanego w suchym listowiu koźlarza żółtopomarańczowego! Szybka fotka i można wracać do domu, misja wykonana! dodaj grzybobranie
poniedziałek 22.KWI
dzidek
doniesień: 419 / 27🏆
(1/h) 1 borowik ceglastopory w lesie mieszanym z przewagą buka. Przez weekend się nie udało bo pogoda była fatalna. Ale dzisiaj słonko lekko wyjrzało zza chmury i pomimo chłodu pojechałem. W lesie nic szczególnego - wszystko normalnie się rozwija jak to na wiosnę. Kilka pierwszych miejscówek na ceglasie nie popisało się. Szedłem dalej z myślą, że trzeba być cierpliwym. I w pierwszym miejscu gdzie trzeba przejść przez drobny strumyk zauważyłem urocze małe grzybk -i mitróweczki błotne Przy okazji robienia zdjęć wpadłem po kostki w błoto. Las jest mocno nasączony wodą. W tej chwili przydały by się ciepłe dni. Opady nie za bardzo. Te mitróeeczki znalazłem pierwszy raz w tym miejscu. Byłem zadowolony bo nie musiałem iść kilometr dalej na miejsce gdzie znalazłem je w ubiegłym roku. A później znalazłem dwa ceglasie. pierwszy bardzo objedzony przez ślimaki został na miejscu. Drugi, o wiele ładniejszy, został zabrany. Myślę że wyrosły jak jeszcze było ciepło. Żadnych innych maluchów nie znalazłem. Do usłyszenia 🙂 dodaj grzybobranie
    • dzidek #429 · Mitróweczki 🤩 22.4 19:45
    • dzidek #429 · I kolejne 22.4 19:45
    • dzidek #429 · Ceglaś 22.4 19:47
    • dzidek #429 · Drobnołuszczak jeleni. Leżały wyrwane. Można pomylić z koźlarzem, przynajmniej z kilku metrów. 22.4 19:50
    • Rufi 80 #45 · Wyoropiony ceglaki, no i wychodzony, pozdrawiam 22.4 19:57
    • Madziul #184 · Uwielbiam mitróweczki 💛
      Rozglądam się, ale w tym roku jeszcze nie spotkałam. 22.4 20:08
    • Chytra Merry #373 · To prawda zimno jest, więc i grzybkom nie po drodze. Ale jak bedzie cieplej, to na pewno zacznie się zbieranie. Ceglas super. Pozdrawiam 22.4 21:36
    • bosman #289 · Ceglaś 👍 mitróweczki super, jeszcze u siebie nie spotkałem. 23.4 10:25
    • Gucio #262 · Gratuluje. Super, piękny ceglas i mitrówki. A tylko patrzeć jak zrobi się cieplej i pokażą się babki w pełnej krasie. 23.4 12:39
    • marioo455 #112 · rzeczywiście drobnołuszczak jak nie on, mitróweczki z fenomenalnym kolorem, i ceglaś na dobrą wróżbę na przyszłość 23.4 14:25
    • rainy3 #140 · Piękny ceglaś. Mitróweczki też. Widać, że w nocy nie miały lekko. 23.4 18:35
    • Yaga #291 · Piękne te mitróweczki :), jeszcze nie spotkałam, gratki :). 23.4 18:45
    • TomKann #102 · Fajne grzybki. Te mitróweczki bardzo mi się podobają :) Niestety jeszcze nigdy na nie nie trafiłem... 23.4 19:05
    • Zenobia ze Szczecina #317 · Te małe fajne całkiem 😀👍 24.4 19:57
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wtorek 23.KWI
marioo455
doniesień: 110 / 5🏆
(100/h) pojechałem rowerem po chleb, wstąpiłem po drodze na teren poprzemysłowy porośnięty głogami, topolami, i innymi krzewami, ukazały mi się urodziwe żagwie łuskowate, wziołem z 5 procent, choć wszystkie były młodziutkie, i kruszyły się w rękach, koło głogów mnóstwo dzwonkówki tarczowatej, dopiero wyrosła, i szczęśliwie nie zaczerwiona, wziołem żagwi, i dzwonkówki z 4-5 kg, reszta niech rośnie, zaznaczę że dzwonkówki znam, bo trzeba być ostrożnym dodaj grzybobranie
    • marioo455 #113 · susza u mnie na zdrowie im wyszła, bo często są zaczerwione 23.4 14:36
    • marioo455 #113 · dzwonkówki w ilości ogromnej 23.4 14:37
    • marioo455 #113 · to co lubią najbardziej, i porę, kwitnące głogi 23.4 14:38
    • marioo455 #113 · urodziwe żagwie 23.4 14:39
    • marioo455 #113 · znalazłem parenaście stanowisk 23.4 14:41
    • marioo455 #113 · żagwie 23.4 14:53
    • RoStrze #83 · W końcu i u Ciebie pojawiły się grzybki jadalne - piękne żagwie i dzwonkówka tarczowata - której nie znałem. Nawet jak zbierasz grzyby jadalne to są to bardzo nietypowe gatunki 🙂 Życzę opadów i ciepła. Pozdrawiam. 23.4 16:17
    • Rufi 80 #45 · To już raczej do sklepu nie zajechałeś. Taka, tarba wypchana po brzegi. A tą dzwonkowkę to widziałem lub coś podobnego przy dzikich śliwach. Pozdrawiam serdecznie 23.4 16:40
    • Yaga #291 · Piękne te żagwie :), a zbiór zacny :), gratuluję :). 23.4 18:48
    • AŻet #121 · Chleb nie zając...😊 miałeś nosa, żagwie fajnie wyglądają i tej dzwonkówki ogrom👍 chyba nie skuszę się, mogę się pomylić jak piszesz, a nie znam jej. Za to żagwiaki coraz bardziej mi leżą na kubkach smakowych, wczoraj smażyłem z cebulką a parę dni wcześniej robiłem flaki, są całkiem dobre😊 23.4 20:31
    • marioo455 #113 · jak są kruchutkie, i młodziutkie to smakują dobrze, cały sęk by takie trafić, a tarczówki też nie znałem, ale o tej porze, i znając rośliny wokół jakich występują można się skusić, mi pomógł w całkowitym potwierdzeniu Paweł z kanału Paweł i grzyby,, i taką mamy porę roku że gatunków jadalnych mało, i pamiętam że lubisz tak jak ja czernidlaki kołpakowate, pozdrawiam 23.4 21:06
    • tazok #301 · Wow panowie, macie fantazję w kwestii kulinarnej :) 23.4 21:38
    • bosman #289 · Porządny zbiór 💪. Jakoś dzwonkówki u siebie nie spotkałem nigdy a szukałem nie raz pod różnymi różowatymi.🙋 24.4 10:05
    • Zapaleniec S-c #306 · Bogaty zbiór! 24.4 21:19
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Manowa
doniesień: 86 / 10🏆
(1/h) Pewna miła Pani zaprosiła mnie na swoją działkę na smardzowanie. Na obsypanej korą części działki w ciagu 15 minut udało się znaleźć i zebrać około 90 jędrnych smardzów stożkowatych. To moje drugie smardzowanie w tym roku - pierwsze było w Łodzi 2 tygodnie temu w towarzystwie łódzkiej sekcji Grzyboświrów. Pozdrawiam wszystkich. Od najbliższego tygodnia zaczynam spacery po lasach. dodaj grzybobranie
    • Manowa #87 · Tak rosły 26.4 22:15
    • Manowa #87 · Niektóre pięknie wyrośnięte 26.4 22:16
    • Manowa #87 · Ukryty w roślince 26.4 22:16
    • Manowa #87 · I kolejne 26.4 22:18
    • Szon #25 · O, moje rewiry prawie. Na Choszczowce w tym roku tylko jedno stanowisko udało mi się znaleźć. 27.4 00:20
    • Tomek G #832 · Gratuluję pięknych okazów smardzy. Pozdrawiam 27.4 10:03
    • bosman #289 · Ale smardzowanie 💪. Na jednej działce tyle 😲👏 27.4 11:11
    • Rufi 80 #46 · Fajne mieć taką miłą Panią 27.4 12:32
    • Gucio #262 · Gratuluje. Super, nie każdy je zbiera więc czasem można pomóc oczyścić działkę z nich jak miałyby się zmarnować. Dobrze mieć kogoś takiego znajomego z działką. 27.4 13:24
    • +dopisek (po zalogowaniu)
środa 24.KWI
niszczu
doniesień: 248 / 27🏆
(0/h) Po doniesieniu Magdy i znudzony nieco smardzami, dzisiaj po pracy wyskoczyłem na chwilę do lasu kurkowego sprawdzić czy i u mnie się nie pokazały. Na kilku stałych stanowiskach pieprzników nie stwierdziłem. Za to w trawie przy drodze znalazłem moje pierwsze gęśnice wiosenne. Trafił się też ładny czernidłak (nie wiem jaki; może szarawy?). W lesie raczej suchawo i grzybów mało. W innym miejscu, nieopodal lasku osikowo-brzozowego, do którego chciałem zajrzeć, trafiłem na niezłe stanowisko świeżych smardzów korowych na rabacie wzdłuż nowopołożonego chodnika. Smardze wyraźnie mnie prześladują... dodaj grzybobranie
    • niszczu #251 · Morchella importuna 24.4 18:38
    • Rufi 80 #45 · Może masz jakiś wabik na smardze, że tak Ciebie obsiadają, pozdrawiam 24.4 19:49
    • niszczu #251 · Też się zastanawiam. Może mi się do kurtki coś przykleiło... :) 24.4 19:57
    • niszczu #251 · Potwierdzi ktoś, że to majówki? 24.4 20:05
    • Rufi 80 #45 · Ja znalazłem takie, ale czy to gęśnice? Najważniejsza cecha to mączny zapach, ale każdego kogo pytałem to czuł coś innego, ja też mąki nie czułem, bardziej ogórki 24.4 20:47
    • AŻet #121 · Piekne smardze znajdujesz👍 wyglądają na majówki, też ostatnio pierwszy raz znalazlem, więc radzę poczekaj na potwierdzenie bardziej wytrawnych zbiraczy gęśnic😊 24.4 21:58
    • bosman #289 · Ale masz z tymi smardzami 💪. Majówki 👍ten ich silny zapach zawsze mnie upewnia 😃jak się raz je poczuję to się pamięta.🙋 25.4 10:30
    • seBapiwko #259 · Zarąbiście wybarwione te korowce, a wciąż świeże 😍. 25.4 16:04
    • +dopisek (po zalogowaniu)
poniedziałek 22.KWI
Madziul
doniesień: 182 / 20🏆
(0/h) No i mam to! 😍 Pierwsze w 2024, choć nadal bardzo maleńkie 🙂
Pieprznik jadalny lub jak kto woli kurki, w lesie mieszanym - sosna, brzoza, podrostki dębowe.
Dzięki zwierzynie, która przeorała mi miejscówkę, byłam w stanie je dostrzec.
P. S. To stała miejscówka, więc mam pewność, że to one. Tylko kurki i ziemica półkolista rosną w tym miejscu 🙂
dodaj grzybobranie
    • whispi #193 · Śliczne bobaski 😍 22.4 20:33
    • RoStrze #83 · To jak obserwacja wykluwającego się pisklęcia 😀 22.4 21:07
    • AŻet #121 · Ten grosik przynosi Ci szczęście😊 22.4 21:24
    • Rufi 80 #45 · Sokoli wzrok musisz mieć, nie lada wyczyn takie mikrusy wypatrzeć 22.4 21:29
    • Chytra Merry #373 · Tak to prawda, w znanych miejscach można znałeś pierwsze grzyby, sokoli wzrok i masz. Gratki. Pozdrawiam 22.4 21:32
    • seBapiwko #259 · Ten grosik ze zdjęcia na zdjęcie jest coraz większy 😅. 22.4 22:01
    • bosman #289 · 😲ale maleństwa 🧐 takie znaleźć 👏 23.4 10:24
    • dzidek #429 · W sam raz do marynaty 😜 23.4 11:47
    • Gucio #262 · Gratuluje. Super, trochę wcześniej się pojawiły więc może ten sezon będzie na nie lepszy. W prognozach dlugoterminowych na Maj nawet sporo deszczu i cieplej to powinny podrosnąć i pojawić się ich więcej. 23.4 12:38
    • marioo455 #112 · grosz na szczęście, pozdrawiam 23.4 14:23
    • Yaga #291 · Fajnie, że już się klują :). 23.4 18:46
    • tazok #301 · Teleskop Hubblea niepotrzebny przy takim oku 🙂 23.4 21:39
    • niszczu #250 · Coraz więcej gatunków grzybów się pojawia. Sezon startuje. Gratulacje. 24.4 12:50
    • Tomek G #831 · Gratuluję. Ja muszę u siebie sprawdzić czy nie wyskakują. Pozdrawiam 24.4 16:34
    • +dopisek (po zalogowaniu)