mm — ok. 0 na godzinę
Las mieszany, podloze wilgotne, nic

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie mokro ale grzybów jak narazie 0

mm — ok. 1 na godzinę
Jedna młoda kania, dwa muchomory

mm — ok. 2 na godzinę
D.. a blada!!! Dwie godziny w lesie = 4 maślaki!!!

mm — ok. 0 na godzinę
.

mm — ok. 0 na godzinę
Piękne lasy mamy i nawet mokro jest, ale grzyb to towar wyjątkowo deficytowy :). A dokładniej to kompletne zero.

mm — ok. 1 na godzinę
Po przerwie grzybowej w młodniaku liściastym solidna garść pieniążków dębowych/w jajecznicy nieco tylko ustępują walorami kurkom/...-a może to wiosna idzie, bo takie grzybki to zazwyczaj jedne z pierwszych wczesną porą po zimie? Innych nie widziałem.

mm — ok. 0 na godzinę
Las mokry grzybów wogóle nie ma.

mm — ok. 0 na godzinę
Las sosnowy miejscówka podgrzybkowa od 15 lat nie ma żadnych grzybów sciolka na głębokości 2 cm sucha jak pieprz

mm — ok. 20 na godzinę
Jeszcze trochę i szczęście będzie pełne. Niczym te słoiki. Ale potrzeba deszczu i jeszcze raz deszczu. Bo w lesie jest sucho Pozdrawiam.

mm — ok. 30 na godzinę
przez przypadek w jednym miejscu znalazłam piękne, młodziutkie, nierobaczywe maślaczki

mm — ok. 10 na godzinę
Pojawiły się szare koźlaki i kanie przy brzozach. W lasach sosnowych pusto jedynie kilka szmaciaków.

mm — ok. 15 na godzinę
Dwie godziny, w końcu widać, że coś będzie. Sporo malutkich maślaków. Zebralem ich ok 30,3 kożlaki i 1 rydz :)

mm — ok. 3 na godzinę
3 godziny chodzenia i 3 maślanki przy drodze w lesie nic pusto. Na trasie Mrągowo Olsztyn jednak stoją i sprzedają piękne prawdzwiwki

mm — ok. 16 na godzinę
Las mieszany. Ściółka dość wilgotna. Jednak do porządnego wysypu potrzeba więcej deszczu. Same koźlarze i garstka maślaków. Wszystkie grzyby zdrowe.

mm — ok. 7 na godzinę
Syn bawił się wyławianiem skarbów z rzeczki, a ja wzdłuż drogi nazbierałem koźlaczków, pierwsze w tym roku, wszystkie zdrowe