mm — ok. 25 na godzinę
W wysokim lesie prawie zupełnie nie ma grzybów (widać jeszcze wyzbierane od weekendu) natomiast w młodnikach a zwłaszcza na porosłych sosnami trawiastych nieużytkach całkiem sporo maślaków.

mm — ok. 15 na godzinę
Grzyby wyzbierane, tylko trochę podgrzybków i sitaków.

mm — ok. 150 na godzinę
Lasy między Klukami a Bełchatowem. Wysyp maślaków, kań, trochę podgrzybków i borowików. Zbieranko przypadkowe i to w samo południe, jak już wszystkie auta grzybiarzy wyjechały z leśnych uliczek. Trzy koszyki moich ulubionych maślaczków i kań. Na podgrzybki pojechałem do swojego lasu o 15. Za chwilę relacja :)

mm — ok. 150 na godzinę
Pozbierawszy to i owo w Bełchatowie, udałem się do swojego znajomego lasu. Środek tygodnia, więc grzybiarzy nie ma. Dwa kosze podgrzybków, ładnych, zdrowych i wyrośniętych. Tylko godzina zbierania i to po 16.00.

mm — ok. 100 na godzinę
Lasy na południe o Łękawy. Wysyp maślaków, w brzozach koźlarze, w sośnie dorodne, zdrowe (!) borowiki. W dodatku nie ma ludzi. Domyślam się, co będzie jutro...

mm — ok. 100 na godzinę
podgrzybki, prawdziwki, maślaki.

mm — ok. 200 na godzinę
Chodzilem sam w ciagu 3 godzin nazbieralem blisko 8 koszy podgrzybków i borowików:]

mm — ok. 150 na godzinę
Mały wypad na grzyby do młodnika. całkiem sporo jak na godzinę zbierania i praktycznie tylko po brzegu lasku (nie głębiej jak 2-3 metry wewnątrz.

mm — ok. 105 na godzinę
grzybobranie

mm — ok. 50 na godzinę
W wysokim sosnowym lesie grzybów praktycznie nie ma, tylko nieliczne świeczki. W młodnikach trochę podgrzybków brunatnych za to w chęchach całkiem sporo zajączków (z tego 3/4 zapleśniałe lub robaczywe) i kanii. Nieliczne kurki i maślaki.

mm — ok. 50 na godzinę
Nieźle dużo podgrzybków i nalważniejsze dużych. Na sztuki nie jest super ale wagowo ok. Siedze i obieram - całe szczęście, że nie padało. podgrzybki zdrowiuśkie. Gorzejz zajączkami.