Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
pow. łosicki
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
4 paź 2004, poniedziałek
Shem
2004.10.4 00:00
mm — nie ma
Niejadalnych całe mnóstwo, jadalnych nie ma w ogóle..
pow. garwoliński
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
8 paź 2004, piątek
eR.
2004.10.11 12:41
mm — są
Godzina 17 to raczej za późno na grzyby, ale efekt w postaci 1 kg młodych podrzybków i takiej samej ilości młodych maślaków jest. Nie jest to wysyp, ale zdecydowanie są!
pow. makowski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
9 paź 2004, sobota
Dorot
2004.10.9 00:00
mm — są
Sredni zbior. 3 godziny/3 osoby/cwierc kosza. Same kurduple do sloikow. podgrzybki, kilka maślakiw, pare kurek i jedna kania. Mokro jak diabli.
pow. legionowski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
10 paź 2004, niedziela
roberto
2004.10.10 19:46
mm — nie ma
godzina łażenia - podgrzybek sztuk dwa, w tym jeden kopnięty. szkoda czasu
pow. grodziski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
10 paź 2004, niedziela
Aneta & Łukasz
2004.10.11 09:23
mm — wysyp
Total wysyp podgrzybków. Z 1500 malutkich sztuk. W tygodniu będą większe. Poza tym dużo koźlarzy i trochę borowików. Garnuszek kurek.
pow. miński
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
10 paź 2004, niedziela
Shem
2004.10.11 11:09
mm — są
Są, ale trzeba się nachodzić i wiedziec gdzie. Dużo młodziutkich maslaczków i wysyp sitarzy. Kilka sztuk koźlarzy (babki i jeden brzozowy), kilka opieniek i młodziutkich podgrzybków brunatnych. Są wreszcie gąski, znalazłem ze 30 sztuk, prawie same malutkie. Jeden duży prawdziwek, za to zdrowiuśki! Szkoda, że tak sie robi zimno, bo szykował się wysyp podgrzybka...