podlaskie — doniesienia o grzybach 2018.05.01 - 06.03
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Susza, zakaz wstępu do lasu. A radosne pogodynki cieszą się bezchmurnym niebem.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Brak nawet kurek. Bardzo sucho, a deszcz u nas nie zanosi się.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
W lesie sucho, mimo to zaczynają się pierwsze kurki. Jest sporo maleństw ale jeszcze trzeba trochę poczekać. Nie jest to jednak wysyp, i rosną w dość nietypowych miejscach. Obok kurek rosły dwa prawdziwki. Kapelusze zdrowe, nóżki robaczywe, no i oczywiście nadgryzione przez ślimaki. Innych grzybów brak. W każdym razie sezon rozpoczęty.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Susza... nie ma ŻADNYCH grzybów. Ściółka wyschnięta na wiór.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 3 na godzine
badzo sucho w lesie w jednym miejscu trafilem na kilka mlodych kurek. Brak innych grzybow
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Sucho..........
szerzej:
Ale wam fajnie. Zbieracie grzyby, pstrykacie fotki, a ja tylko szwendam się po lasach i zaglądam pod krzaczki w nadziei że może już
coś kapeluszowego wyrosło. Ale na pustyni podlaskiej rosną tylko butelkowce, puszkowce, torebowce i wszelkiej maści śmieciaki. Czwarty
miesiąc ZERO deszczu. Wczorajsza pokropka i Wielkanocny śnieg to cały opad w tym czasie. Ale na otarcie łez w ogródku u dzieciaków wyrosła
cała masa takich śliczności. Do ciekawskich: kora nasza, podlaska z Czarnej Białostockiej, rozsypana jesienią ubiegłego roku. Pozdrawiam wszystkich ciepło i czekam na prawdziwe deszcze.