Dobry wieczór ☺ dziś ktoś znowu na mnie chrząkał. Na kolację zapraszał czy co? Jakiś brunet wieczorową porą. W lesie nareszcie wilgotno, a w koszyku klasyczna mieszanka sosowa. Trochę maślaków, parę kozaków, kurki, kania, podgrzybki zajączki i 3 pierwsze brunatne. A na okrasę 1 szlachcic. Borowików sporo, ale - poza tym jednym- nadające się tylko do zdjęcia. Ale jutro - saki na kozaki, siatki na usiatki i w las. Pozdrawiam ☺