mm — ok. 60 na godzinę
Po pięciu godzinach saldo grzybowe to około 600 podgrzybków, kilkadziesiąt prawdziwków i jeden kozak czerwony.
mm — ok. 30 na godzinę
Mokro. Pusty las sporo robaczywych borowików, ale co 3 jest dobry.
mm — ok. 20 na godzinę
Kilkanaście dorodnych prawdziwków, podobnie podgrzybki i kurki. W lesie wilgotno i parno, grzybiarze ruszli na zbiory. W lesie byliśmy z żoną tylko godzinkę, ale jak ktoś ma trochę więcej czasu to wiadro prawdziwków nakosi :)
mm — ok. 10 na godzinę
Na krótkim postoju kilkanaście ładnych prawdziwków i starych podgrzybków. Sporo grzybów z farszem, mam prośbę do grzybiarzy -internautów:odezwijcie się do mnie jak będzie wysyp prawdziwków, pozdrowienia dla grzybiarzy z waszych stron, Sylwester.
mm — ok. 7 na godzinę
Prawdziwki sporych rozmiarów - o średnicy kapelusza nawet do 15 cm, kilka podgrzybków, ale raczej też sporych rozmiarów - małych niewiele. 4 osoby - 1 godziny = łącznie około 30 grzybów na terenie zadrzewionym, około jeziornym
mm — ok. 30 na godzinę
W większości podgrzybki, trochę prawdziwków, maślaków oraz kozak i kurka. Robaczywych mało. W większości stare duże dorodne okazy, z małymi cienko. Występowanie na chybił trafił - trzeba połazić.
mm — ok. 60 na godzinę
Od godz 10,00 do południa dwie osoby: nie tyle w ilości, bo tego mogło by byc więcej. ale tak pieknych i dość dużych i zdrowych borowików nie widzieliśmy przedtem. Tego widoku nie da sie opisać. Dziwne ale tak wygląda, że w naszych starych miejscach prawdziwki przeprowadziły się bardziej w głąb bardziej ciemnego i gęstego lasu o jakieś 3 do 5 metrów. Rosły od 3 do 8 wjednym miejscu, różnej wielkości. Pozdr... :) aaa... uwaga na szatany!!! są coraz bardziej podobne do kozaków babka!!!
mm — ok. 220 na godzinę
Pełno rydzów w zagajnikach, kilka Prawdziwków, trochę maślaków - 2 godziny w 2 osoby 5 wiaderek, w innych miejscach w okolicy raczej słabo
mm — ok. 4 na godzinę
dwie godziny w lesie 3 prawdziwki i 5 starych podgrzybków.
mm — ok. 35 na godzinę
Spóźniłem mój wypad do lasu o godzinę. Zostałem zepchnięty do z wyglądu mało atrakcyjnego lasu. Większość znalezionych grzybów to piękne duże borowiki szlachetne. Wracając do Wroclawia kupiłem suszarkę do grzybów. To jeszcze nie wysyp. Przyjdą lepsze czasy - czego sobie i Wam życzę.