Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
pow. przasnyski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
1 lip 2008, wtorek
roto1
2008.7.1 20:13
mm — ok. 0 na godzinę
Kompletnie nic.
pow. przasnyski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
8 lip 2008, wtorek
roto1
2008.7.8 23:07
mm — ok. 0 na godzinę
Znowu nic. Popadało i może za kilka dni się grzybki pojawią. Dzisiaj tylko spacer i spotkanie z ciemiężnikiem białokwiatowym, dość rzadką rośliną.
pow. pruszkowski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
12 lip 2008, sobota
Rasputin
2008.7.13 19:39
mm — ok. 10 na godzinę
W lesie między Otrębusami a Nadarzynem po deszczach kilka kurek - zdrowe i dosć wyrośnięte.
pow. ostrowski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
13 lip 2008, niedziela
Michał
2008.7.14 08:38
mm — ok. 1 na godzinę
5 kurek, co ciekawe brak innych grzybów nawet niejadalnych
pow. przasnyski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
15 lip 2008, wtorek
roto1
2008.7.15 21:18
mm — ok. 15 na godzinę
Coś drgnęło, maślaki ziarniste, kilka kurek.
pow. ostrołęcki
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
15 lip 2008, wtorek
G. Okowiak
2008.7.16 12:03
mm — ok. 40 na godzinę
bardzo duzo grzybni (także prawdziwy wysyp dopiero przed nami - sprawdze 17 - 18 / 07) co prawda wiekszosc kurki ale trafiaja sie juz osaki - koźlarz czerowny oraz kanie jest rowniez móstwo pieczarek na łąkach :)
pow. pruszkowski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
17 lip 2008, czwartek
Waldemar
2008.7.18 11:06
mm — ok. 4 na godzinę
Bardzo paskudny las. Nie ma w nim poszycia z mchu, jest pełno gałęzi, wysokich traw i krzaków jeżyn, również much i niemych komarów. W związku z tym, tylko miejscami wchodziłem do lasu, gdyż bardzo trudno się w nim poruszać. Nikomu tego lasu nie polecam. W ciągu 3 godzin znalazłem 3 piękne, duże, mięsiste kanie i 9 zajączków. Człowiek, którego spotkałem na przystanku powiedział, żebym nie rezygnował z tego lasu, gdyż we wrześniu ubiegłego roku uzbierał w nim kilka koszy podgrzybków.
pow. Warszawa
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
18 lip 2008, piątek
Mary Jane
2008.7.18 00:45
mm — ok. 1 na godzinę
Jedna kania, po za tym grzybów brak. Nie ma żadnych.
pow. gostyniński
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
19 lip 2008, sobota
PRG
2008.7.20 16:04
mm — ok. 0 na godzinę
Niestety nic, po prostu zero grzybów
pow. żuromiński
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
19 lip 2008, sobota
Kaja
2008.7.21 08:39
mm — ok. 0 na godzinę
mimo deszczu zadnych grzybów nawet trujacych i nie zanosi sie na to, by pojawiły sie w przyszły weekend
pow. wołomiński
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
20 lip 2008, niedziela
Leszek
2008.7.20 18:08
mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów zero.
pow. ostrołęcki
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
20 lip 2008, niedziela
G. Okowiak
2008.7.21 14:14
mm — ok. 60 na godzinę
znacznie wiecej śladów grzybiarzy zniszczona ściółka w miejscach wystepowania kurek nadal duzo młodej grzybni jestem dobrej myśli przed weekendem 26-27/07
pow. wyszkowski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
20 lip 2008, niedziela
Gusia
2008.7.23 16:38
mm — ok. 0 na godzinę
Grzygów nie było wogóle, nawet miejscowi przy trasie sprzedawali tylko jagody. W lesie jest jeszcze z sucho. Nie to co w tamtym roku...