W czteroosobowym składzie 3 godzinki zbierania: ponad 320 kozaczków grabowych, 25 czerwonych, 23 prawdziwki, po kilka kurek,podgrzybków zajączków,podgrzybków czerwonych( nie zbierano), babek, kurek i gołąbków.Jest coraz lepiej! Wysyp małych kozaków w lesie grabowym- część nóżek robaczywa; pojawiły się piękne zdrowe kozaki czerwone pod topolami osikami; były duże piękne prawdziwki resztkami sił prężące się do obiektywu, ale bardzo robaczywe :-( W lesie spotkaliśmy znajomą, która zdążyła dzisiaj sprawdzić las w okolicy Pińczowa- tam grzybów nie było. Na skraju lasu zauważyliśmy dudka, chwilę spacerował kilka metrów o nas, po czym odleciał. Co do grzybów - policzyć to nie wszystko, jeszcze trzeba przetworzyć ;-)