W nocy deszczyk a w dzień słoneczko. Połyskujące czapki grzybków pokazywały się w lesie iglastym i to były głownie podgrzybki i kilka naprawdę małych prawdziwków. W lesie pełno ludzi. Najwięcej można było zdobyć podgrzybków w bardziej odległych i mniej uczęszczanych miejscach bo większość terenu była już mocno przeczesana. Ale to też nie zawsze kończyło się sukcesem iż połowa z tego co się znalazło była robaczywa. To co na zdjęciu pokazuję efekt kilku godzinnej wędrówki w 3 osoby.