mm — ok. 0 na godzinę
2 podsuszone kępki łuszczaka zmiennego i to by było na razie na tyle. Nie będę oryginalny:deszczu, deszczu nam trzeba!

mm — ok. 10 na godzinę
Trochę łuszczaków, kurek i pojedyńcze gniazdko boczniaka łyżkowego. Brak grzybów szlachetnych /w tym mego sąsiada/w lesie.

mm — ok. 10 na godzinę
6 zdrowych, ok. 20 wielkich robaczywych borowików ceglastoporych w niepozornych chaszczach grabowo-bukowo-świerkowych. A kilka dni temu przechodząc obok nie doceniłem powagi miejsca i pisałem o braku powaznych grzybow/łącznie z sąsiadem, zresztą.../. Ponadto, jak zwykle, trochę chwastu grzybowego/łuszczaki, łuskowce, grzybówki hełmiaste, polówki/.

mm — ok. 70 na godzinę
Maślaki--> wysyp, miejscami kilkanaście dużych sztuk obok siebie. Jeden bardzo duży Koźlarz, niestety 95% grzybów robaczywych

mm — ok. 30 na godzinę
W wiekszosci kurki i maślaki ale sa i koźlarze oraz 1 czerwony łepek czyli juz mozna zaczac grzybobrania :)

mm — ok. 50 na godzinę
Grzybów typowo letnich dużo/sąsiad nazbierałby!-nawet bez okularów!/. Zaskakuje obecność opieniek w czerwcu, a zwłaszcza wysyp/z reguły listopadówych/łuskwiaków giętkich. W rowach przeciwpożarowych wyjątkowo dorodne kurki. Od 2 tygodni znajduję też rydze świerkowe. Na głodnych naocznej wiedzy o życiu pozagrobowym przy leśnych drogach czekają liczne strzępiaki ceglaste.

mm — ok. 30 na godzinę
sporo kurek dużych a nawet duuużych, kilkanaście malutkich prawdziwków, kozaki, maślaki. Poza kurkami 30% robaczywych. Przy drogach takoż sporo sprzedających.

mm — ok. 17 na godzinę
Kurek tak ze dwa kilo czyli rekord życiowy zarówno pod względem ilości, a przede wszystkim wielkości. Istne monstra a nie kurki :) Poza tym 10 prawdziwków w 100% robaczywych, 2 kozaki grabowe, 5 świerkowych rydzów. Las miejscami zalany wodą niemożliwie. Jak to zejdzie i podeschnie, może być jeszcze nieźle.

mm — ok. 30 na godzinę
Glownie kurki ale tez 12 sztuk pieknych kozaków (zagajniki brzozowe), da prawdziwki!