mm — ok. 5 na godzinę
5 dorodnych koźlarzy. Niestety padający deszcz zmusił mnie do przerwania grzybobrania.

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów jadalnych jeszcze nie ma.

mm — ok. 8 na godzinę
W 90% koźlarze brązowe poza tym pojedyncze podgrzybki-zajączki.

mm — ok. 0 na godzinę
Jadalnych brak, niejadalnych też właściwie nie widać.

mm — ok. 4 na godzinę
W niedziele wieczorkiem ok. 20.00 wybrałem sie do lasu aby zorientować się w sytuacji. Po godzinnym spacerku znalazłem 2 koźlarze babki (jeden starszy drugi młodszy) oraz 2 maślaki (jeden nie nadawał się do zabrania ze względu na wiek, za to drugi młodziutki ale dość duży). Myślę, że ten rok będzie obfitował w grzyby, czego Wam no i oczywiście sobie życzę.

mm — ok. 1 na godzinę
Tylko jeden koźlarz brzozowy.

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów jeszcze nie ma.

mm — ok. 3 na godzinę
Pojedyncze młode koźlarki.

mm — ok. 10 na godzinę
W okolicach Bełchatowa przy drodze widać sprzedających niewielkie ilości grzybów, głównie koźlarków.

mm — ok. 3 na godzinę
Pojedyncze podgrzybki.

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów brak, w lesie sucho.

mm — ok. 0 na godzinę
Zupełny brak grzybów

mm — ok. 1 na godzinę
Od 7 rano na grzybach, ale nędza niesamowita. Przez 6 godzin 10 grzybków.

mm — ok. 120 na godzinę
W 4,5 godz. 2 wiadra, 95% podgrzybki zajączki, reszta podgrzybeki brunatne, borowiki.

mm — ok. 0 na godzinę
Ani śladu grzybów

mm — ok. 0 na godzinę
Ani śladu grzybów.

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie bardzo sucho, grzybów brak.

mm — ok. 0 na godzinę
Susza. Nie ma nic.

mm — ok. 2 na godzinę
Tragiczna susza i nie widać szans, patrząc na prognozy, na poprawę sytuacji.

mm — ok. 0 na godzinę
Nic. Zero. Susza jakby ktoś las pieprzem posypał.

mm — ok. 0 na godzinę
Susza taka że nie ma szans na znalezienie jakichkolwiek grzybów.