Darz Grzyb!;-) Wpis podsumowujący mój 29 Tour De Las & Grzyb 2016. Las napisał nieprawdopodobny scenariusz. Były elementy grozy, horroru, dreszczowca, zwątpienia, nadziei, czasy grzybowego "głodu" i czasy obfitości. Brak emocji to ostatnia rzecz, którą można napisać o tym leśnym filmie. Wspaniały sezon, sinusoidalny, zróżnicowany, stopniujący napięcie i w końcu eksplodujący grzybami aż miło. Kiedy 8 października Tazok przesłał mi zdjęcie prawdziwkowego bałwana z gór, kosiłem
prawdziwki, aż miło. Myślałem, że zimno zaraz wszystko stłamsi. Tymczasem rozpętało się prawdziwkowe eldorado, które jeszcze trwało na początku listopada. Całości dostojeństwa jesiennego wysypu dodawały
kanie,
maślaki,
podgrzybki,
zielonki,
rydze,
koźlarze i inni kapeluszowi mieszkańcy borów i zagajników. Sezon zapisuję jako bardzo dobry, zarówno grzybowo, jak i jagodowo. Mam też kolejną nauczkę, żeby przed połową października nie "miauczeć" i nie spisywać sezonu na straty.;)) Tu wielkie uznanie dla naszego Admina, który bardziej stoicko podchodzi do grzybów niż my - fanatycy;)) i który wyraźnie napisał 4 września, że może być jeszcze bardzo dobrze w październiku i częściowo w listopadzie. I było. Dziękuję Wszystkim za maile (te na poziomie), dopiski i wzajemne nakręcanie się na LAS. Największe podziękowanie kieruję do Sznupoka i Tazoka. Pojawili się tu w zeszłym sezonie. Za to "namieszali" za stu.;)) Cieszę się, że portal przyciąga tak pozytywne i wartościowe osoby. Przede mną sezon zimowy, czyli poszukiwanie starych, sędziwych drzew, aby je z łatwością odnaleźć na wiosnę i obejrzeć/sfotografować w wiosennym oraz letnim majestacie. Wszystkim życzę zdrowia, lepszego 2017 roku i niech Wam bór darzy grzybami. Załączone zdjęcie przedstawia zbiory tego sezonu z punktu widzenia grzybiarza pociągowego - gatunku, który coraz bardziej się kurczy na rzecz grzybiarza samochodowego. Darz Grzyb do wiosny 2017!;-)