Witam :) wałbrzyskie lasy są nieobliczalne :) dziś niedziela więc myślałam, że fala grzybiarzy przeszła wczoraj a tu niespodzianka- całymi rodzinkami w deszczu i zimnie ludziska grzyby noszą. Niektórzy wyłącznie
maślaki ( wysyp- wszędzie- bez trudu można zapełnić kosz) ale znaleźć można kozaczki i
Prawdziwki. W ciągu 3 godzin ( od 10.30-13.30) razem z mężem zebraliśmy: 43
Prawdziwki ( głównie młodziutkie-zdrowe), 10
kozaków czarnych, 9
podgrzybków ( ciemne, brązowe-zdrowe), trochę żółtych maślaczków ( wyłącznie do koloru w koszyku i na talerzu).
Prawdziwki rosną na mchu pod trawą lub w rowach w trawie,
kozaki- wiadomo-brzozy. Jak widać grzyby są tylko nogom warto to przetłumaczyć :) pozdrawiam