Udane grzybobranie. Dzis celem był podgrzybek i nie było rozczarowania, choć w tym roku rośnie w nieco innych lasach niż zwykle. Jak pisałem duży las z podszyciem jagodzin i paproci. Średnia jest nieco myląca. Jak trafia sie na miejsce to jest pewnie i 200 na godzinę. Przed następna godzinę szuka sie kolejnego miejsca znajdując tylko pare sztuk. Jak ktoś nie trafi miejsca moze być słabo. Nadal trafiają sie pojedyncze egzemplarze prawdziwków. W sumie ok 15. Przy drogach krawce i koźlarki. Ale dominuje podgrzybek i to młody. W Borach Tucholkich bedzie sie jeszcze zbierać podgrzybki