Znowu jazda do Niemiec, pod Blankensee, około 1 km od granicy polskiej, zebrałem 6 dorodnych kań, oprócz tego było 5, jeszcze nie rozwiniętych, po drugiej stronie na polu uprawnym kolejne dwie, ale tam nie zbieram i w jeszcze kilku miejscach, ale już w rozmiarach a la muchomor.
Z kolei we wsi Boock przy samej ulicy, przed domkiem wyrosły komuś piękne opieńki. Zakładam, że skory wyrosły tutaj, to pewno i coś się pojawiło po polskiej stronie w opieńkowych miejscach, niemal pewne jest, że tak samo jest z kaniami. Niestety w najbliższym tygodniu będzie problem, by to sprawdzić, zebrać to może jeszcze by się dało, ale gorzej z czasem na przerobienie. Co będzie dalej ? Zobaczymy.