Dzisiaj w ten przepiękny październikowy deszczowy poranek przegląd piaszczystej monokultury sosnowej. Ostatnie podgrzybki w większości zestarzałe i schorowane (ale i trafiały się perełki), kilka gąsek niekształtnych, o dziwo gąski zielonej brak. O opieńce nie będę nawet wspominał. Dziękuję wszystkim za pamięć i dobre słowo - bezcenne.