© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Wypad do lasu około południa. A dokładnie w lesie 11.45. Las przy trasie Szczecn- Nowe Warpno. Bliżej Tanowa. Z lasu wychodziła pierwsza zmiana grzybiarzy. Prawie wszyscy mieli zakryte dno wiaderka, niektórzy po pół. Grzybiarze cieszą sie i z tego. Tak jak powiedziałą wychodząca z lasu Pani-"Szału nie ma, ale jest dobrze. Pogoda wymarzona - słońe, bez wiatru. Idę w las, z małym wiadereczkiem a tu nic.Tylko 1 zgubiony grzyb. Gdzieś 1 kilometr od szosy czekało wymarzone miejsce. Jeden na drugim - bązowe i czarne łby. Od tempa zbierania zrobiło się gorąco. Wiadereczko za moment pełne. Trzeba było zdjąć bluzę, związać rękawy. Brak pojemników przyspieszył wyjście z lasu. Ogólnie wszystkie grzyby zebrane w jednym miejscu w ciągu 20 minut. Stary las z niskim podszytem.