W końcu i ja mogłem na spokojnie sprawdzić las w okolicy Złotego Stoku bo po ostatnich opadach dostarczaliście tu niezłych relacji.
prawdziwek dalej sypie pojawiają się młode owocniki, dzisiaj bardzo udany zbiór. Pomimo deszczu o 7 rano już w lesie i szybki rekonesans bo powrót do pracy był nieunikniony. W zdecydowanej większości
prawdziwek, trafiłem jedno „gniazdo” gdzie było chyba z 9 sztuk i to wszystkie duże. Jeżeli chodzi o stan grzybów to trafiały się kapelusze i nogi mocno posiekane przez robaka (tych było mało), ale dużo grzybów zdrowych lub tylko noga do połowy robaczywa. Dużo młodego
prawdziwka ledwo kapelusik z mchu bądź z igieł wystawał, trochę ponakrywałem, oczywiście nie liczę na zbiór tego ale mam nadzieje że bynajmniej inni większe znajdą. Las z rana nie był oblegany zapewne przez deszcz, ale to się zmieni - na pewno.
podgrzybek pojawiał się sporadycznie, sama młodzież ale to kilka sztuk było. Dużo małych
maślaków w grupach się pokazało (nie zbierałem).
Pełny koszyk grzybów przed weekendem i człowiek zadowolony, dzisiaj nie ma zdjęć z lasu bo raz że deszcz a dwa zbytnio nie było czasu na fotografowanie.