Krótko mówiąc grzybów tyle że można wpuścić do lasu grupę pielgrzymów i każdy by nazbierał i to obficie. Do lasu chodzę od ponad 10 dni co 2-3 dni obserwując jak zmienia się sytuacja. Wtorek w dwie osoby to co na zdjęciu, środę była poprawka i efekt 10 wiader. Najlepiej chodzić na kolanach by ciągle się nie schylać. podgrzybek oraz prawdziwek. Nie mówiąc już o kaniach których to ilościowo i wielkościowo nie sposób ogarnąć, trafiłem również na pieczarki.