Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

poniedziałek 19.SIE 2019
grzybiaraW
doniesień: 56 / 13🏆
(16/h) Wczoraj pół godzinki deszczu. Mało, malusieńko, ale był i zrosił ziemię, lasy. Dzisiaj oczywiście leśny spacer. Właściwie nie ma o czym pisać. Zbiory ciągle takie, albo prawie takie same. na obrzeżach 18 maślaków ziarnistych, a w głębi lasu 15 podgrzybków złotoporych……………..
... szerzej o tym grzybobraniu ... Ranek w rosie. Wczoraj całe pół godziny deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz- marzycielka ze mnie. W każdym razie popadało. Słoneczko na niebie, a ja w stronę lasów wypadzik poranny uskuteczniam. Za skarby świata nie zrezygnowałabym ze spaceru po lesie po wczorajszym deszczu. W lesie tym razem, nie tylko drożynki zmoczone, ale wszystko wokół, gdzie by stopy nie postawić. To uwielbiam. Pokryte kropelkami deszczu listowie, skrzące się w porannym słoneczku. Zupełnie inny klimat w lesie, wilgotne przesycone żywicą powietrze. Cudownie. Na nic z grzybów nie liczyłam. Tak sobie powolutku po lesie spacerowałam, mając w pamięci i przed oczyma zbiory naszej Fijajum. Popatrywałam w dębach, bukach, gdzie w normalnych sezonach rosły borowiki, ale dzisiaj niestety żadnego z tych upragnionych gości nie spotkałam. Taka widać moja dola- chodzić napawać się lasami i cieszyć innych osiągnięciami. Las się nade mną chyba ulitował i co mógł na mej drodze ukazał. Znalazłam na obrzeżach 18 maślaczków ziarnistych. Natomiast wzdłuż leśnych ścieżek i głębszych lasu zakamarkach 15 podgrzybków złotoporych. Przekwitłe i siejące grzybnię dorodne purchawki. Troszkę innych pojedynczych blaszkowców. Pobyt w lesie umiliły swoimi figlami dwie przesympatyczne wiewiórki. Hałasu tyle narobiły, jakby jakiś gruby zwierz w krzewach baraszkował. Przemiłe rude leśne piękności. Spacer udany, zbiory przewidywalne- choć ilością i jakością byłam mile zaskoczona. Może niebawem w przyszłości nie tak znów dalekiej coś z bardziej oczekiwanych okazów uda mi się pozyskać. Wlesie spędzone ponad dwie godzinki i przedeptanych 6 km. Brak grzybów to i dystans całkiem spory. Nasycona mokrym, słonecznym lasem przesyłam z mych stron przemiłe pozdrowienia :)
niedziela 21.KWI
AŻet
doniesień: 116 / 4🏆
(6/h) Dziś bardziej rekreacyjnie, zapuszczałem się też w nowe rejony lasu, wyszło 5 godzin buszowania. Cieszę się, bo zaliczyłem dwa debiuty. W lasku topolowym namierzyłem po raz pierwszy w życiu 3 smardze półwolne. Krążyłem wokół jak sęp, ale więcej nie było. W trzech miejscach natknąłem się na gęśnicę wiosenną, też po raz pierwszy. Z dwóch miejsc tylko jedna była zdrowa, a w trzecim były zbyt małe, żeby brać. Po deszczach ożywiły się uszaki, jest sporo małych. Również sporo jest żagwi, ale tylko z jednej kępki nadawały się do zbioru. W innych albo malutkie, albo za stare. Buszując po krzaczorach otarłem się butami o pisklę, które nie widziałem, chyba kosa (na szczęście nie zdeptałem je). Maleństwo odbiegło (jeszcze nie potrafiło latać) i postanowiło mi pozować do fotek. Pogoda idealna dziś była na leśny spacer. W sumie zebrałem ok. 80 uszaków bzowych, 4 żagwie łuskowate, 1 gęśnicę wiosenną i 15 wrośniaków różnobarwnych. dodaj grzybobranie
    • AŻet #121 · Smardze półwolne. Najpierw jeden, później długo nic i jeszcze dwa. Krążyłem, krążyłem, więcej nie było. 21.4 18:57
    • AŻet #121 · Żagiew łuskowata, od malutkiej przez taką do wzięcia do starej. 21.4 18:58
    • AŻet #121 · Uszaki, w większości małe. 21.4 18:58
    • AŻet #121 · Gęśnica wiosenna, prawie wszystkie dorosłe zarobaczone. 21.4 18:59
    • AŻet #121 · Wrośniak różnobarwny. 21.4 19:00
    • AŻet #121 · Jakiś czyreń? 21.4 19:00
    • AŻet #121 · Inne nadrzewne. 21.4 19:01
    • AŻet #121 · Coś się zaczyna... (ten malutki w szczelinie to płomiennica zimowa, obserwuję ją od ok. dwóch miesięcy). 21.4 19:02
    • AŻet #121 · ... i coś kończy. 21.4 19:03
    • AŻet #121 · Z kwiecia... dziś glistnik jaskółcze ziele. 21.4 19:04
    • AŻet #121 · Do matury pewnie przekwitną. 21.4 19:04
    • AŻet #121 · Pisklaczek pewnie kosa. 21.4 19:05
    • AŻet #121 · I zawartość dzisiejszego koszyka. Pozdrawiam Was, do następnego. 21.4 19:06
    • Rufi 80 #44 · Gratulacje półwolnych, żagwie też superanckie, jeszcze nie spotkałem, pozdrawiam 21.4 19:06
    • D@rek #155 · Śliczne smardze. Gratulacje. 21.4 19:11
    • RoStrze #83 · Witaj. Ależ ciekawa wyprawa Ci się dziś udała. Mnóstwo grzybów i nadrzewnych i ściółkowych. Bardzo mnie frapują te łezki na drzewie- czy to grzyb ? Pisklę świetne- oby zaczęło latać. Gratulacje za półwolne 👍 Ja dziś też znalazłem pierwsze gęśnice - miałem więcej szczęścia - jakieś 15 wylądowalo na patelni - pyszne grzyby. Pozdrawiam. 21.4 19:21
    • Rafalinio #2 · Naprawdę ekstra wyprawa. Gratulacje! 21.4 21:07
    • bosman #289 · Tydzień temu szukałem tam półwolnych, ale w znanych mi miejscach było pusto. Z gęśnicą to różnię czasem wszystkie prawie robaczywe tak jak moje ostatnie 90%z 🐛a dziś większość zdrowa. Lubią je niestety bardzo larwy muchówek. Na zdjęciu zeszłoroczne półwolne z Kórnika.🙋 21.4 21:33
    • marioo455 #112 · wilgotno to widać, i tyle się grzybów się obudziło, jest za czym chodzić, i te pierwsze znalezione, i ładnie prezentujące się grzyby na zdjęciach, trzeba być zadowolonym z lasu, oczywiście trzeba się nachodzić żeby uchwycić w obiektywie tyle różności, gratuluję 21.4 21:41
    • AŻet #121 · RoStrze, długo sie przypatrywałem tym łezkom... myślę, że to nie soki, nie żywica, kolorystycznie nie pasują... i tak pomyślałem, że jakiś z drobnych grzybków. Zobaczę przy okazji, co dalej z nimi będzie się działo. Pozdrawiam. 21.4 22:51
    • Majeczka #52 · Witam sporo znalazłeś pozdrawiam 22.4 09:48
    • Chytra Merry #373 · Ale masz udany wypad, fotki super. Pozdrawiam 22.4 14:53
    • Yaga #291 · Dwa debiuty na jednym spacerze. Gratuluję :). 23.4 18:38
    • +dopisek (po zalogowaniu)