mm — ok. 0 na godzinę
Chyba nie mam wyjścia, jak chcę znaleźć grzyby to tylko... Sosnowiec-Zagórze;-). Mieliśmy zdjęcia grzybów (to znaczy mieliście), były zdjęcia krajobrazów, więc dzisiaj zwierzyniec. Ps. Jak nie piszę w sobotę, to znaczy, że albo pracuje (kilka razy w roku), albo pada, na pewno nie jestem w galerii:- D.

mm — ok. 0 na godzinę
Innym Grzybiarzom i sobie życzę wspaniałych Świąt Wielkiej Nocy i przepięknych zbiorów w tegorocznym sezonie!

mm — ok. 200 na godzinę
Ucho bzowe w zaroślach w rozlewiskach Wisłoki. Pierwszy raz zebrałem około kilograma.

mm — ok. 0 na godzinę
Jeszcze nie jadalne, ale też nie huby, dlatego pisze, bo to w końcu jakieś grzyby. Było oczywiście więcej oznak wiosny, ale wystarczy, że Tazok został sprowadzony "do parteru", więc kwiaty możecie obejrzeć w woj. śląskim. Poza tym bocian dość intensywnie "pracował" przy gnieździe, więc zima odeszła chyba na dobre. Niestety nie udało mi się znaleźć grzybów "zimowych", ale to nic już za 9 miesięcy kolejna zima i kolejne próby. W oczekiwaniu na "normalne" grzyby, rozglądam się za smardzami lub smardzówkami, oczywiście w celach fotograficznych. Pozdrawiam.

mm — ok. 3 na godzinę
W lesie zapach grzybni, jadalnych brak, chyba że te na zdjęciu.

mm — ok. 4 na godzinę
Pytanie do administratora, jak do innych grzybiarzy. Dzisiaj mój pierwszy wypad do lasu i zaciekawiło mnie zryte miejsca po dzikach a w nich grzyby podobne do purchawek. Jakie to grzyby? zdjęcie z komórki

mm — ok. 10 na godzinę
Dalszy ciąg spaceru dla przyjemności przy pięknej pogodzie, a tu w lesie wysyp piestrzenic kasztanowatych. Niektóre piękne okazy, zrobiłem zdjęcia. Czekam na jadalne grzyby, w tamtym roku majówkę rozpocząłem od borowików ceglastoporych. Za tydzień następny wypad

mm — ok. 50 na godzinę
Na zrębie, obrośnięte bukowe pniaki. Nie mam pewności co to jest, może boczniaki.

mm — ok. 4 na godzinę
maślaki zdrowiutkie przy drodze

mm — ok. 4 na godzinę
Spacer po lesie i tylko wyrośnięte piestrzenice kasztanowate