W 2 osoby przez 6 godzin: 70
borowików i około 100
podgrzybków. Wyprawa udana ale nie wiem czy to nie ostatnia. Grzyby jakby odpuściły, Sucho. Rosną miejscami.
podgrzybki w trawach.
Prawdziwki w mchach i na leśnych drogach. Na jednym pniu stadko
opieniek. Potwierdzam opinię innych zbieraczy, że można przejść kawał lasu i nie zobaczyć nic.
Oby to nie koniec w tym roku. Pozdrawiam Andchrus